Ważny piłkarz Lecha Poznań chce odejść z klubu. Ma duży żal do władz „Kolejorza”

Na początku tygodnia Lech Poznań zapowiedział, że nie zamierza sprzedawać Kristoffera Velde w trwającym oknie transferowym. Mimo to Norweg nosi się z chęciami odejścia z klubu, ponieważ ma żal za wydarzenia sprzed kilku miesięcy.

Kilka dni temu Fabrizio Romano przekazał informację o sporym zainteresowaniu Kristofferem Velde na rynku transferowym. O podpis skrzydłowego powalczyć chciało kilka dużych klubów, w tym Besiktas, Trabzonspor oraz dwie drużyny z Serie A. Władze „Kolejorza” szybko ucięły jednak wszelkie spekulacje.

– Jest spore zainteresowanie Kristofferem Velde i dużo zapytań, ale wszystkie ucięte przez Lecha. Klub nie jest zainteresowany sprzedażą Norwega w tym okienku. Najwcześniej temat możemy rozważać za rok, po kolejnym udanym sezonie skrzydłowego w Kolejorzu – napisał na Twitterze Maciej Henszel, rzecznik prasowy klubu z Wielkopolski.

W tamtym momencie wydawało się, że przyszłość 23-latka jest już w stu procentach jasna. Jak przekazał Tomasz Włodarczyk, sytuacja może jeszcze ulec zmianie. Spowodowane jest to faktem, iż sam Velde chciałby zmienić swoje otoczenie.

Jeszcze przed spotkaniami fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy, w których Norweg okazał się ważną dla drużyny postacią, Lech Poznań wystawił go na sprzedaż. Wówczas „Kolejorz” żądał za Velde około czterech milionów euro. Do transakcji nie doszło, a po dwumeczu z Fiorentiną jego nazwisko zostało całkowicie wykasowane z systemu „Transfer Room”.

Teraz skrzydłowy uważa, że w tamtym okresie klub nie obdarzył go wystarczającym zaufaniem i ma o to duży żal do władz Lecha Poznań. Dlatego pomimo jasnego stanowiska ustępujących mistrzów Polski, Velde zamierza przeanalizować potencjalne oferty ze strony innych drużyn.