Fot. Screen/ YouTube/ Juventus
Arkadiusz Milik niebawem prawdopodobnie kolejny raz w karierze zmieni klub. Wypożyczenie polskiego napastnika do Juventusu dobiega końca, i coraz bardziej wątpliwe wydaje się jego przedłużenie (tym bardziej transfer definitywny). Nie oznacza to jednak, że 29-latek wróci do Olympique Marsylii.
26 meczów, siedem goli i jedna asysta – to statystyki Arkadiusza Milika w Serie A. Polski napastnik kończy pierwszy sezon w Juventusie. Liczby zebrał przyzwoite, ale i tak – prawdopodobnie – niewystarczające do pozostania w szeregach „Starej Damy”. Tak twierdzą przynajmniej włoskie media.
Wątpliwy wydaje się jednak także powrót Milika do Olympique Marsylii, w której kontrakt Polaka obowiązuje do czerwca 2025 roku. Jak informuje „Corierre dello Sport”, reprezentant Polski może jednak nadal występować w Serie A – jego pozyskaniem interesuje się bowiem Lazio Rzym, którego trenerem jest Maurizio Sarri, będący fanem umiejętności Polaka.
Milik miałby stanowić wsparcie dla Ciro Immobile w ataku, jednocześnie będąc tańszą opcją niż drugi na liście życzeń rzymian Lois Openda z RC Lens.
Jak się jednak okazuje, Milik może także zmienić ligę i kraj, w którym będzie występował. Włosi przekonują, że pozyskaniem napastnika interesują się m.in. Burnley i Newcastle. Pierwszy zespół jest beniaminkiem Premier League, do której awansował w kapitalnym stylu pod wodzą Vincenta Kompany’ego. „Sroki” to zaś aktualnie jedna z silniejszych ekip angielskiej ekstraklasy, o czym świadczy zakwalifikowanie się do fazy grupowej kolejnego sezonu Ligi Mistrzów.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…