Już po kilku minutach gry w rewanżowym spotkaniu pomiędzy Sevillą i Manchesterem United gospodarze wyszli na prowadzenie. Hiszpanie wykorzystali kardynalny błąd Harry’ego Maguire’a, który wręcz podarował im gola.
Przed tygodniem Manchester United był bliski pokonania Sevilli na Old Trafford. Marcel Sabitzer potrzebował nieco ponad dwudziestu minut, aby strzelić dwa gole podopiecznym Jose Luisa Mendilibara. Pod koniec meczu doszło natomiast do sytuacji niebywałej. „Czerwone Diabły” straciły prowadzenie za sprawą dwóch bramek samobójczych.
David De Gea najpierw został pokonany po niefortunnym odbiciu piłki od Tyrella Malacii, a następnie w kuriozalnych okolicznościach własnego bramkarza zaskoczył Harry Maguire. Jak się okazuje, Anglik pomógł rywalowi również w starciu rewanżowym.
Na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán Sevilla błyskawicznie objęła prowadzenie, a wielki udział w tym procederze miał wspomniany wcześniej Maguire. Defensor otrzymał piłkę przed polem karnym i nie wiedząc czemu oddał ją graczom w białych koszulkach. Błąd stopera bezlitośnie wykorzystał En Nesyri.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…