Media: Santos zawiódł się poziomem Ekstraklasy. Wiadomo, kto może liczyć na powołanie

Na początku pracy Fernando Santosa twierdzono, że nowy selekcjoner nie podchodzi bardzo krytycznie do poziomu Ekstraklasy. Po kilku tygodniach jego podejście się zmieniło. Powołania na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski otrzyma zaledwie kilku graczy z rodzimej ligi.

Od niespełna miesiąca Fernando Santos z bliska przygląda się rozgrywkom na polskich boiskach. Pierwsze informacje napływające z otoczenia następcy Czesława Michniewicza brzmiały dosyć obiecująco. Portugalczykowi podobała się gra m.in. Lecha Poznań, a do ogółu ligi podchodził z pozytywnym nastawieniem.

W piątek Santos ma rozesłać powołania do szerokiej kadry przed marcowym zgrupowaniem. Na jego liście znajdzie się nawet pięćdziesięciu zawodników, w tym kontuzjowani oraz ci, którzy na angaż nie mają większych szans. 17 marca natomiast ogłoszona zostanie wąska kadra na mecze eliminacji mistrzostw Europy.

Według informacji przekazanych przez „Przegląd Sportowy”, w składzie na Czechy i Albanię nie znajdzie się wielu graczy z Ekstraklasy. Powołanych zostanie trzech lub czterech ligowców. Mają być to Kamil Grosicki, Michał Skóraś, być może Artur Jędrzejczyk i jeszcze jeden piłkarz.

– Selekcjoner miał już okazję zapoznać się z naszą ligą i z naszych informacji wynika, że nie jest zachwycony jej poziomem. Zrozumiał, że trudno będzie mu znaleźć tu reprezentantów – pisze Maciej Kaliszuk z „Przeglądu Sportowego”.

– Oczywiście w szerokiej kadrze będzie niemało nazwisk znanych z ligowych boisk, ale w tej ostatecznej ma się znaleźć zaledwie kilku piłkarzy z ekstraklasy i to bliżej trzech niż dziewięciu, prawdopodobnie Kamil Grosicki z Pogoni Szczecin, Michał Skóraś z Lecha Poznań, może Artur Jędrzejczyk z Legii Warszawa i ewentualnie ktoś jeszcze – ujawnił dziennikarz.