Na kilkanaście minut przed zakończeniem pierwszego meczu półfinałowego pomiędzy Realem Madryt i FC Barceloną Franck Kessie mógł podwyższyć prowadzenie swojej drużyny. Na drodze piłki po strzale Iworyjczyka stanął… Ansu Fati.
Pierwsza połowa pucharowego klasyku zakończyła się skromnym prowadzeniem FC Barcelony. Piłka wybroniona przez Courtois niefortunnie odbiła się od Militao i wpadła do bramki Realu Madryt. Pomimo optycznej przewagi „Królewscy” nie byli w stanie odrobić strat.
Po przerwie podopieczni Xaviego dalej skutecznie bronili dostępu do własnego pola karnego. Na kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem arbitra FC Barcelona mogła nawet podwyższyć prowadzenie na Estadio Santiago Bernabeu.
Po świetnym rajdzie i dośrodkowaniu Ferrana Torresa futbolówkę uderzył Franck Kessie. Piłka zmierzała w stronę bezradnego bramkarza mistrzów Hiszpanii. Wówczas na jej drodze stanął wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry Ansu Fati. Piłkarze gości byli wściekli na skrzydłowego.
Górnik Zabrze aktywnie poszukuje wzmocnień w ofensywie. Według informacji Piotra Koźmińskiego z Goal.pl, klub zainteresował…
Legia Warszawa rozważa zmianę na stanowisku trenera. Choć Gonçalo Feio wciąż prowadzi zespół, jego przyszłość…
Wieczysta Kraków oficjalnie poinformowała o zwolnieniu Sławomira Peszki z funkcji trenera. Jego obowiązki tymczasowo przejął…
Jakub Kiwior - Wyspy Owcze - Polska, Thorshavn, 2023, Fot. Paweł Jerzmanowski Jakub Kiwior, 25-letni…
Fot. Paweł Jerzmanowski Legia Warszawa planowała zimą wzmocnienie prawej strony defensywy i rozważała pozyskanie Norberta…
Ángel Rodado, czołowy napastnik Wisły Kraków, ujawnił w rozmowie z Weszlo.com, że latem otrzymał dwie…