W meczu zamykającym 22. kolejkę PKO BP Ekstraklasy Zagłębie Lubin pokonało na własnym boisku Miedź Legnica 2:1. Na kilkanaście minut przed końcem spotkania bliski zdobycia przepięknej bramki był Dawid Kurminowski. Piłka ostatecznie wylądowała na spojeniu.
Do poniedziałkowego starcia obie drużyny podeszły uskrzydlone zwycięstwami w poprzedniej serii gier. Przed tygodniem gospodarze okazali się lepsi od Lecha Poznań, natomiast Miedź rozprawiła się z fatalną w rundzie wiosennej Wisłą Płock. Na rozwój wydarzeń w Lubinie kibice musieli jednak poczekać aż do drugiej połowy.
W 50. minucie meczu Andrzej Niewulis nakładką zatrzymał Dawida Kurminowskiego. Jako że wydarzenia miały miejsca w polu karnym, arbiter bez wahania wskazał na „wapno”. Chociaż Stefanos Kapino obronił pierwszy strzał Kacpra Chodyny, przy dobitce nie miał już większych szans na skuteczną interwencję.
Na kilka chwil przed ostatnim gwizdkiem sędziego prowadzenie Zagłębia Lubin podwyższył Jarosław Jach. Defensor pewnie wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego. Przy golu dla „Miedziowych” ponownie zawinił Niewulis, który zgubił krycie.
W doliczonym czasie gry nieporadność defensywy gospodarzy wykorzystał Luciano Narsingh, jednak to Miedzi nie wystarczyło do wywalczenia chociażby jednego punktu. Wcześniej natomiast Dawid Kurminowski miał szansę, aby zdobyć jednego z najpiękniejszych goli w bieżącym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Napastnik Zagłębia zdecydował się na strzał przewrotką i zaledwie kilka centymetrów dzieliło go od bramki życia.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…