Krzysztof Piątek w niedzielnym meczu Salernitany z Monzą miał doskonałą okazję do przełamania niemocy strzeleckiej. Niestety, reprezentanta Polski nie wykorzystał doskonałej sytuacji i nie trafił do pustej bramki. – Nie ma sytuacji, której by nie zmarnował – przyznał jeden z komentatorów stacji ELEVEN SPORTS.
Trzy gole i dwie asysty – to dorobek Krzysztofa Piątka w tym sezonie Serie A. Polski napastnik statystyki ma mocno przeciętne. Choć to pewnie zbyt delikatnie powiedziane biorąc pod uwagę fakt, że ostatnią bramkę zdobył w listopadzie ubiegłego roku w meczu z Cremonese, po którym rozpoczął serię 11 spotkań bez wpisania się na listę strzelców.
Niemoc strzelecką reprezentant Polski mógł przełamać w niedzielnym spotkaniu z Monzą. Mógł, ale tego nie zrobił – Piątek znalazł się w doskonałej sytuacji, wykorzystując błąd obrony rywali, następnie minął bramkarza i miał przed sobą pustą bramkę. Mimo tego nie zdołał oddać celnego strzału, posyłając piłkę nad poprzeczką.
– Nie ma sytuacji, której by nie zmarnował. Niestety, taka jest w tym momencie smutna rzeczywistość – przyznał jeden z komentatorów ELEVEN SPORTS. – Miał sytuacje sam na sam z Napoli, Veroną, dziś dwie znakomite okazje w pierwszej połowie, ale to już jest coś takiego, czego nie da się wytłumaczyć. Nie trafia do pustej bramki, to już jest taka blokada psychiczna… Strach się bać, ciężko tutaj dobrać słowa – dodał.
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…
Legia Warszawa niebawem może pobić swój transferowy rekord. Jak informują portugalskie media, polski klub jest…