Fot. Paweł Jerzmanowski
– Nie jest to nic łatwego, bo to coś nowego. Natomiast same treningi z tymi zawodnikami to duże wyzwanie i z tego staram się czerpać jak najwięcej – w rozmowie z Polsatem Sport powiedział Bartosz Bereszyński. Reprezentant Polski skomentował swoją sytuację w Napoli.
Od 7 stycznia bieżącego roku Bartosz Bereszyński jest zawodnikiem Napoli, do którego trafił na wypożyczenie z Sampdorii. Na razie jednak gra mało – wystąpił bowiem zaledwie w jednym spotkaniu Pucharu Włoch, przegranym z Cremonese po serii rzutów karnych. W Serie A w barwach neapolitańczyków nie wybiegł jeszcze ani razu, opuszczając siedem spotkań.
Co prawda wiadome było, że Bereszyński do walczącej o mistrzostwo Włoch drużyny Luciano Spalettiego przychodzi właśnie w roli zmiennika, ale i tak wiele osób liczyło na to, że Polak będzie grał więcej. – To jest dla mnie nowa sytuacja. Przez poprzednie 10 lat byłem w zasadzie zawodnikiem podstawowym – przyznał obrońca w rozmowie z Polsatem Sport. – Oczywiście wiedziałem, że przychodzę do najlepszego klubu we Włoszech i w tej układance nie brakuje wiele do tego, żeby tak funkcjonować. Akurat brakowało prawego obrońcy, który ma być opcją zapasową i być zawsze gotowy. Zdawałem sobie z tego sprawę – dodał.
Nie jest to nic łatwego, bo to coś nowego. Natomiast same treningi z tymi zawodnikami to duże wyzwanie i z tego staram się czerpać jak najwięcej – przyznał 30-latek.
We wtorek Napoli pokonało na wyjeździe Eintracht Frankfurt w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W Serie A po 23 kolejkach neapolitańczycy zajmują pierwsze miejsce z przewagą 15 punktów nad drugim Interem Mediolan.
Zapis wypowiedzi: Meczyki.pl
Sędzia Paweł Raczkowski nie pojawił się przed kamerami Canal+ po zakończonym spotkaniu Jagiellonii Białystok z…
Chelsea znów szykuje się do działania na rynku transferowym i tym razem może mocno namieszać…
fot. Paweł Jerzmanowski Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Edward Iordănescu może szybko znaleźć…
Fot. FC Koeln Jakub Kamiński znów dał popis skuteczności i wszechstronności. W starciu 1. FC…
Lech Poznań znów zawiódł oczekiwania swoich kibiców. W spotkaniu z Motorem Lublin zespół Nielsa Frederiksena…
Z perspektywy Zagłębia Lubin trudno dziś nie żałować jednej zimowej decyzji. Ousmane Sow, który błyszczy…