Fot. Paweł Jerzmanowski
Już wkrótce Wisła Płock może zakontraktować kolejnego piłkarza pochodzącego z Francji. Jak poinformował rzecznik prasowy „Nafciarzy”, klub testuje Nestę Zahui’a, wychowanka Paris Saint-Germain.
Po wznowieniu rozgrywek Ekstraklasy Wisła Płock jest jedyną drużyną, która dotychczas nie zdobyła ani jedno punktu. Podopieczni Pavola Stano przegrali z Lechią Gdańsk, Lechem Poznań i Miedzią Legnica. Tym samym „Nafciarze” zupełnie odbili od formy, jaką prezentowali na początku trwającego sezonu.
Wiele wspólnego ze słabszą dyspozycją Mazowszan z pewnością ma polityka transferowa klubu. Jeszcze przed zamknięciem letniego okna transferowego Wisłę Płock opuścił kluczowy obrońca, Damian Michalski. Analogiczna sytuacja miała miejsce zimą, kiedy to bez wcześniejszych zapowiedzi sprzedano najlepszego strzelca ligi, Davo.
Według informacji przekazanych przez Michała Ładę, rzecznika prasowego „Nafciarzy”, w najbliższych dniach testowany przez klub będzie wychowanek Paris Saint-Germain, Nesta Zahui. Młody Francuz występował w drużynach młodzieżowych giganta w latach 2015-2021. Nigdy nie udało mu się jednak zadebiutować w seniorskiej kadrze.
Po wygaśnięciu umowy z „Les Rouge-et-Bleu” Zahui przeniósł się do Feyenoordu Rotterdam. Tam 19-latek również nie otrzymał szansy na występy w pierwszym zespole. Od lipca 2022 roku pozostaje bez klubu. W przeszłości Zahui wzbudzał zainteresowanie wielu silnych ekip, w tym m.in. Sevilli.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…