W meczu 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań przegrał z Zagłębiem Lubin (1:2). Przegrał, choć był bliski remisu – w końcówce wyrównującego gola strzelił Mikael Ishak, ale bramka ostatecznie nie została uznana przez zagranie ręką napastnika „Kolejorza”.
Lech na niedzielne spotkanie wyszedł w dość mocno zmienionym – w porównaniu do czwartkowego meczu Ligi Konferencji Europy – składzie. John van den Brom postanowił dać odpocząć kluczowym zawodnikom przed rewanżem z Bodo/Glimt. Po zmianie stron, gdy Lech przegrywał już 1:2, Holender wprowadził jednak na murawę kilku kluczowych graczy, w tym Michała Skórasia czy Mikaela Ishaka.
Ten drugi mógł dać Lechowi punkt. W końcówce spotkania bardzo dobrze odnalazł się bowiem w polu karnym, przyjął piłkę, a następnie mocnym strzałem pokonał bramkarza Zagłębia Lubin. Radość z gola wyrównującego nie trwała jednak długo – sędzia odgwizdał zagranie ręką. Łukasz Kuźma był pewny swojej decyzji. Nie zmienił jej też siedzący w wozie VAR Szymon Marciniak. Mimo tego, że Ishak zapewniał, iż przyjął futbolówkę przepisowo.
Legia Warszawa może stracić jednego ze swoich liderów. Zdaniem portalu Meczyki zainteresowanie wyrażają dwa znane…
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…