Fot. Paweł Jerzmanowski
Na początku listopada Lech Poznań niespodziewanie ogłosił przedłużenie kontraktu z Mikaelem Ishakiem. Portal Sportbladet ujawnił, ile szwedzki napastnik będzie od teraz zarabiał w stolicy Wielkopolski.
Jeszcze jakiś czas temu polskie i zagraniczne media skazywały Lecha Poznań na utratę swojego kapitana oraz największej gwiazdy. Ishakiem interesowały się klub z m.in. Niemiec, Arabii Saudyjskiej oraz Szwecji. Szczególnie na Bliskim Wschodzie napastnik mógł liczyć na wysoką podwyżkę.
Wielki szokiem okazało się więc ujawnienie faktu, iż zawodnik na dłużej zostanie w ekipie mistrzów Polski. Oficjalne podpisanie nowej umowy nastąpiło podczas konferencji prasowej z okazji otwarcia Centrum Badawczo-Rozwojowego Akademii Lecha Poznań we Wronkach. Ishak parafował nowy, trzyletni kontrakt.
Piłkarz wyznał, że kocha żyć w Poznaniu i na ten moment nie wyobraża sobie, aby miał gdzieś się przeprowadzić. Ważną rolę odegrał z pewnością również aspekt finansowy, bowiem właściciele „Kolejorza” stanęli na głowie, aby zatrzymać Ishaka przy Bułgarskiej.
Jak donosi portal „Sportbladet”, na mocy nowej umowy Ishak będzie zarabiał około milion euro za sezon gry. Na tak duże pieniądze nie mógł liczyć jeszcze żaden gracz w historii Ekstraklasy. Dotychczasowym rekordzistą był Artur Jędrzejczyk, który w barwach Legii Warszawa inkasował 850 tysięcy euro rocznie.
Jagiellonia Białystok przygotowuje się na możliwe odejście Afimico Pululu, który wzbudza zainteresowanie zagranicznych klubów po…
Lech Poznań planuje sprzedaż Afonso Sousy po zakończeniu bieżącego sezonu. Jak informuje Piotr Wołosik z…
Fot. Paweł Jerzmanowski Jakub Kiwior rozegrał znakomite spotkanie w barwach Arsenalu, przyczyniając się do zwycięstwa…
Neymar ponownie doznał kontuzji, opuszczając boisko ze łzami w oczach podczas meczu z Atlético Mineiro.…
Screenshot Przed meczem Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Arsenalem doszło do kontrowersyjnej sytuacji związanej…
Śląsk Wrocław może stanąć przed poważnym wyzwaniem kadrowym, jeśli nie zdoła utrzymać się w PKO…