Fot. Paweł Jerzmanowski
Łukasz Piszczek przez wiele lat był podstawowym prawym obrońcą reprezentacji Polski. Dziś na tej pozycji najczęściej występuje Matty Cash. Przy okazji meczu Aston Villa – Manchesteru United legenda Borussii Dortmund została poproszona o ocenę występów zawodnika „The Villans”.
W niedzielnym meczu 15. kolejki tego sezonu Premier League Aston Villa mierzyła się z Manchesterem United. W debiucie Unaia Emery’ego gospodarze pokonali faworyzowanych rywali 3:1. Pełne 90 minut na placu gry spędził Matty Cash.
Rolę eksperta w stacji „Viaplay” pełni aktualnie Łukasz Piszczek, były prawy obrońca reprezentacji Polski oraz m.in. Borussii Dortmund. 37-latek został poproszony przez dziennikarzy w studio o ocenę zawodnika Aston Villi w kontekście gry w kadrze narodowej. Legenda polskiej piłki nie traktuje Casha jako swojego następcę.
– Nie nazwałbym Casha moim następcą. To po prostu kolejny zawodnik, który ma szansę rywalizować o miejsce na tej pozycji z Bartkiem Bereszyńskim i z Tomkiem Kędziorą – powiedział Piszczek w studiu Viaplay.
– Na tę chwilę bardzo dobrze sobie radzi. Miejmy nadzieję, że na mistrzostwach świata będzie podobnie – dodał były reprezentant Polski.
Cash zadebiutował w reprezentacji Polski w listopadzie 2021 roku. Od tamtej pory wystąpił w siedmiu spotkaniach z Orłem na piersi, w tym w czterech w pełnym wymiarze czasowym. 25-latek jest jednym z pewniaków co do wyjazdu na mistrzostwa świata w Katarze.
fot. Paweł Jerzmanowski Legia Warszawa dosyć szybko może stracić swojego trenera. Zdaniem rumuńskich mediów szkoleniowiec…
Michał Żewłakow przed meczem Legii Warszawa z GKS-em Katowice skomentował ostatnie doniesienia prasowe, które dotyczyły…
Fot. Paweł Jerzmanowski Kacper Urbański najprawdopodobniej nie zostanie w Bologni. Jak informują Corriere di Bologna…
Fot. Paweł Jerzmanowski To koniec przygody Marca Guala z Ekstraklasą. Hiszpański napastnik nie będzie już…
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…