W meczu 10. kolejki Primera Division FC Barcelona wygrała 3:0 z Villarreal. Dwa gole dla katalońskiego zespołu strzelił Robert Lewandowski, dla którego były to kolejno trafienia numer 10 i 11 w hiszpańskiej ekstraklasie. I to trafienia przedniej urody, co docenili kibice i eksperci. Docenił też będący na trybunach Dani Alves, który z uznaniem pokiwał głową po jednym z trafień polskiego napastnika.
Najpierw w 31., a następnie w 35. minucie czwartkowego meczu z Villarreal Robert Lewandowski wpisywał się na listę strzelców. Kapitan reprezentacji Polski za pierwszym razem kapitalnym przyjęciem oszukał dwóch obrońców „Żółtej Łodzi Podwodnej”, a za drugim popisał się precyzyjnym strzałem ze skraju pola karnego. Obydwa trafienia były przedniej urody i trudno było zdecydować, które było ładniejsze.
Na bramki Lewandowskiego z podziwem reagowali kibice i eksperci. Podobnie zareagował także obecny na trybunach Dani Alves, którego reakcje na jedno z trafień polskiego napastnika uchwyciły kamery. Podczas gdy większość kibiców wyskoczyła w górę z radości, on spokojnie pokiwał głową, wyrażając uznanie.
Robert Lewandowski aktualnie jest liderem klasyfikacji najlepszych strzelców Primera Division. W pierwszych 10 spotkaniach Polak strzelił 11 goli. Lepszy wynik w pierwszych 10 meczach ligowych w barwach Barcelony miało tylko dwóch zawodników: Ronaldo Nazario i Romario.
Aktualnie FC Barcelona zajmuje 2. miejsce w tabeli. Do pierwszego Realu Madryt traci trzy punkty. Kolejne spotkanie rozegra w najbliższą niedzielę o godz. 21:00. Zmierzy się w nim z Athletikiem Bilbao.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…