Jakub Kiwior jest jednym z najbardziej pożądanych reprezentantów Polski na rynku transferowym. Polak ma podpisać nową umowę ze Spezią Calcio, która zapewni klubowi wysoki przychód ze sprzedaży obrońcy.
W ostatnich miesiącach nazwisko Kiwior stało się znane wśród kibiców polskiej kadry oraz ligi włoskiej. 22-latek przebojem wszedł do skład Spezii Calcio, gdzie wyróżnia się na tle innych zawodników. Defensor będzie także walczył o pierwszy skład reprezentacji na zbliżającym się mundialu w Katarze.
O potencjalnym transferze Kiwiora media spekulują już od kilku tygodni. Zainteresowanie obrońcą Spezii Calcio wykazywały m.in. AC Milan oraz West Ham United. Chociaż Polak najprawdopodobniej zmieni swoją przynależność klubową tuż po mistrzostwach świata, teraz ma przedłużyć kontrakt z „Orzełkami”. Takie informacje w programie „Pogadajmy o piłce” przekazał Tomasz Włodarczyk.
Dodatkowo, w nowej umowie 4-krotnego reprezentanta Polski ma znaleźć się klauzula wykupu w wysokości około 20 milionów euro. W ten sposób obie strony mogą dopilnować swojego interesu.
– Agent Jakuba Kiwiora jest we Włoszech. Trwają negocjacje ws. jego nowego kontraktu w Spezii. Polak ma dostać podwyżkę, być może umowa będzie przedłużona i niewykluczone, że zostanie wpisana klauzula transferu na poziomie ok. 20 mln euro – ujawnił dziennikarz.
– Myślę, że niewiele zmieni to w kontekście jego przyszłości. Zainteresowanie Kiwiorem jest tak ogromne, że możliwe, że do transferu dojdzie nawet w zimie – dodał.
Screen: Twitter/FC Barcelona Wszystko wskazuje na to, że Xavi rozstanie się jednak z FC Barceloną…
Fot. Paweł Jerzmanowski Gabor Kubatov, prezes węgierskiego Ferencvarosu, przyznał ostatnio, że klub obserwuje jednego z…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain W niedzielę Kylian Mbappe rozegrał swój ostatni mecz na…
fot. Paweł Jerzmanowski Luis Nani był łączony z przenosinami do Górnika Zabrze już rok temu.…
Według informacji przekazanych przez Fabrizio Romano, Trent Alexander-Arnold znalazł się na liście życzeń Realu Madryt.…
screen Karol Świderski potrzebował zaledwie pięciu minut, aby wpisać się na listę strzelców w meczu…