Fot. Screen/ YouTube/ Lech Poznań
Mikael Ishak to jeden z liderów Lecha Poznań w tym sezonie. Szwed znakomicie prezentuje się w barwach mistrza Polski, co naturalnie przekłada się na zainteresowanie zagranicznych klubów. W rozmowie z „Soderstalje” napastnik przyznał, że miał oferty od lepszych zespołów i wskazał powód, dlaczego został w Lechu Poznań.
Napastnik trafił do drużyny „Kolejorza” w 2020 roku i szybko skradł serca kibiców. Napastnik fenomenalnie prezentował się w Lidze Europy w sezonie 2020/2021, a rok później poprowadził Lecha Poznań do wyczekiwanego mistrzostwa Polski. Jednak kontrakt zawodnika kończy się w czerwcu 2023 roku.
W rozmowie ze szwedzkim dziennikiem „Soderstalje” piłkarz przyznał, że inne inne kluby były zainteresowane usługami kapitana Lecha Poznań. Ishak powiedział, że na przeszkodzie stanął zarząd Lecha Poznań, który nie wyraził zgody na transfer.
„Dobre kluby chciały mnie kupić, ale prezes klubu się nie zgodził. Więc teraz skupiam się na Poznaniu i tym, żeby wykazać się tam. Moja forma i gole oczywiście pomogły w tym, że dzisiaj jestem w reprezentacji.” – powiedział Mikael Ishak (tłumaczenie: meczyki.pl)
Szwedzkie media mówiły nawet o powrocie do ojczyzny. Jednak Ishak postanowił zostać w Lechu. „Uważam, że temat zrobił się większy, niż miałem na myśli. Nie wracam do Szwecji. Z całym szacunkiem dla Allsvenskan, obecnie mam zbyt wiele fajnych klubów, które mnie obserwują i licytują się o mnie, abym mógł myśleć o Allsvenskan” – dodał napastnik.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…