Już w najbliższy piątek Bundesliga rusza z nowym sezonem. Sezonem wyjątkowym, ponieważ w trakcie jednego okna transferowego liga straciła dwóch bardzo bramkostrzelnych snajperów: Roberta Lewandowskiego i Erlinga Haalanda. Pierwszy zamienił górzystą Bawarię, na słoneczną Katalonię, a drugi odszedł z Dortmundu, by kontynuować karierę pod okiem Pepa Guardioli w Manchesterze City. Sprawdźmy zatem, kto może w maju przyszłego roku sięgnąć po armatę.
Odejście Lewandowskiego i Haalanda to bardzo duża strata dla Bundesligi. Wszak mówimy o piłkarzach, którzy w poprzednim sezonie zdobyli łącznie 57 bramek. Nie oznacza to jednak, że w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech nie został żaden piłkarz, który nie wie, jak zdobywać seryjnie bramki. Nie dość, że są jeszcze tacy zawodnicy, to już w poprzednich latach pokazywali, że potrafią zapewnić swojemu zespołowi wiele goli.
Nowego króla strzelców można upatrywać w zespole aktualnego mistrza Niemiec i faworyta do obrony tytułu. Obok Lewandowskiego w Bayernie Monachium najskuteczniejszym zawodnikiem był Serge Gnabry. Niemiec w poprzednim sezonie w 34 meczach 14-krotnie wpisywał się na listę strzelców. Niewykluczone, że to on będzie chciał przejść schedę po polskim snajperze, tym bardziej że z udanej strony pokazał się w Superpucharze Niemiec, w którym zdobył bramkę i zaliczył asystę przeciwko RB Lipsk. Innym zawodnikiem, który będzie chciał już od pierwszych spotkań udowadniać, że Bawarczycy dobrze zrobili ściągając go do Monachium jest Sadio Mane. Były gracz Liverpoolu w poprzednim sezonie był piątym najskuteczniejszym piłkarzem Premier League, ponieważ w 34 spotkaniach, 16-krotnie pokonywał bramkarzy rywali.
Nie tylko piłkarze mistrzów Niemiec mają ochotę na wygranie armatki za strzelenie największej ilości bramek w sezonie. W poprzednim sezonie na podium, oprócz Lewandowskiego i Haalanda, znalazł się Patrick Schick. Czech w 27 występach zdobył aż 24 bramki. Jeżeli piłkarze Bayeru Leverkusen zaliczą dobry sezon, a sztab szkoleniowy będzie umiał wykorzystać atuty 26-latka, to będzie jednym z głównych faworytów do wygrania w nadchodzącym sezonie tej klasyfikacji.
Niewątpliwie trzeba będzie też zwrócić uwagę na dwóch innych zawodników, którzy w poprzednim sezonie zakończyli rozgrywki z minimum 20 trafieniami w sezonie. Mowa o Christopherze Nkunku z RB Lipsk i Anthonym Modeste z FC Koeln. Obaj trafiali do siatki rywala 20-krotnie, jednak Modeste potrzebował o 2 spotkania mniej, niż jego rywal, aby osiągnąć taki wynik.
Kursy zawarte w tekście pochodzą z bukmachera TOTALbet. Bukmacher ten posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów RP. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest zabroniony. Hazard związany jest z ryzykiem. Gra w zakładach bukmacherskich jest dozwolona od 18. roku życia. Wszelkie reklamy gier hazardowych, a także informacje o kursach, są skierowane do osób pełnoletnich i mają charakter informacyjny. Nie mają one na celu nakłaniania do gry.
Kursy na wyżej wskazane zdarzenia podajemy w celach informacyjnych i analitycznych. Nie bierzemy odpowiedzialności za to, jakim rezultatem zakończy się dany mecz i które zdarzenia wskazane w tekście okażą się trafione
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…
Legia Warszawa niebawem może pobić swój transferowy rekord. Jak informują portugalskie media, polski klub jest…