Od początku tygodnia z drużyną Legii Warszawa trenuje 16-krotny reprezentant Gwinei Równikowej, Esteban Orozco. 24-latek w ubiegłym sezonie grał dla klubu z Tercera Division, Antequera CF.
W poniedziałek Mateusz Wieteska został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz francuskiego Clermont Foot 63. Były już kapitan Legii Warszawa kosztował klub z Ligue 1 1,3 miliona euro, przez co od teraz piastuje miano najdroższego zawodnika w historii „Les Lanciers”.
Miejsce Wieteski przy Łazienkowskiej ma zająć ktoś z dwójki Sebastian Walukiewicz – Robert Ivanov. Najprawdopodobniej do „Wojskowych” trafi defensor Warty Poznań, bowiem wypożyczenie 22-latka z Calgiari Calcio jest bardzo trudnym do zrealizowania procesem. Legia Warszawa rozpoczęła już negocjacje z klubem ze stolicy Wielkopolski.
Z drużyną prowadzoną przez Kostę Runjaicia treningi rozpoczął również inny, zagadkowy obrońca. Sztab szkoleniowy 15-krotnych mistrzów Polski sprawdza umiejętności Estebana Orozco, reprezentanta Gwinei Równikowej. 24-latek nie jest jednak uwzględniany jako zastępstwo dla Wieteski.
Orozco jest wychowankiem Realu Betis, a poprzedni sezon spędził w Antequera CF, czyli na czwartym poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii. Urodzony w Saragossie obrońca zaliczył 16 występów w kadrze narodowej, z którą doszedł m.in. do 1/4 finału tegorocznego Pucharu Narodów Afryki.
– Piłkarz w sobotę z wysokości trybun w towarzystwie Norberta Misiaka obejrzał mecz Legii z Zagłębiem Lubin, a od poniedziałku rozpoczął testy. Jego umiejętnościom przyjrzy się sztab szkoleniowy i zdecyduje o jego przyszłości – czytamy na łamach portalu Legia.net.
Legia Warszawa wciąż pozostaje bez trenera po odejściu Edwarda Iordănescu. Klub z Łazienkowskiej nie był…
Lech Poznań znów zawodzi w Ekstraklasie. Tym razem tylko zremisował z Motorem Lublin, co jeszcze…
Benjamin Mendy miał rozegrać swój pierwszy mecz w sezonie w trzecioligowych rezerwach Pogoni Szczecin przeciwko…
Sędzia Paweł Raczkowski nie pojawił się przed kamerami Canal+ po zakończonym spotkaniu Jagiellonii Białystok z…
Chelsea znów szykuje się do działania na rynku transferowym i tym razem może mocno namieszać…
fot. Paweł Jerzmanowski Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Edward Iordănescu może szybko znaleźć…