Transfery

Legia Warszawa chce wzmocnić ofensywę. Na celowniku „Wojskowych” 6-krotny reprezentant Polski

Legia Warszawa zbroi się przed startem nowego sezonu Ekstraklasy. Jak poinformował Sebastian Staszewski z portalu Interia.pl, na liście życzeń stołecznego klubu znalazł się Jakub Świerczok.

Po katastrofalnej kampanii ligowej 2021/2022 „Wojskowi” bardzo mocno weszli w letnie okienko transferowe. Do drużyny prowadzonej przez Kostę Runjaicia dołączyli już Maik Nawrocki (transfer definitywny z Werderu Brema), Makana Baku, Paweł Wszołek, Blaz Kramer, Robert Pich oraz Dominik Hladun.

Według informacji przekazanych przez Sebastiana Staszewskiego Legia Warszawa ma plan na kolejne wzmocnienie formacji ofensywnej. Na celowniku 15-krotnych mistrzów Polski znalazł się Jakub Świerczok.

Napastnik od początku ubiegłego sezonu jest piłkarzem klubu Nagoya Grampus. 29-latek szybko stał się gwiazdą ligi japońskiej oraz azjatyckiej Ligi Mistrzów. W 21 meczach dla drużyny prowadzonej przez Kentę Hasegawę Świerczok strzelił aż 12 bramek. Jego kariera na dalekim wschodzie została jednak zastopowana przez pozytywny wynik testu antydopingowego w październiku ubiegłego roku. Sprawa nie została wyjaśniona do tej pory.

Jak twierdzi podane wcześniej źródło, przejście Świerczoka do Legii Warszawa jest możliwe, jednak do uzyskania jakiegokolwiek porozumienia jest jeszcze daleka droga.

Świerczok jest wciąż piłkarzem Nagoya Grampus, z którym podpisał kontrakt obowiązujący do stycznia 2024 roku. Trudno jednak przypuszczać, że wróci do Azji. Według naszych informacji z tych okoliczności chciałaby skorzystać Legia. Ustaliliśmy, że pomysł, by latem pozyskać 29-latka, pojawił się na Łazienkowskiej już kilka tygodni temu. Dyrektor sportowy Jacek Zieliński miał się już nawet kontaktować z przedstawicielami Świerczoka i sondował możliwość sprowadzenia go do Warszawynapisał Staszewski.

Droga do transferu jest jednak bardzo daleka. Przede wszystkim Świerczok musi rozwiązać kontrakt z japońskim klubem. Bez tego nie ma mowy o negocjacjach. A to – jak słyszymy – jest możliwe, chociaż jeszcze potrwa. Gdyby umowa snajpera została rozwiązana, Legia musiałaby wykonać drugi krok i dojść do indywidualnego porozumienia z zawodnikiem. A to również nie będzie proste, bo Świerczok wyjechał do Japonii między innymi ze względu na zarobkidodał dziennikarz.

Filip Domański

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.

Recent Posts

Pracował w Brighton i Celcie Vigo. Teraz chce poprowadzić Legię. „To największy klub w Polsce”

Legia Warszawa wciąż pozostaje bez trenera po odejściu Edwarda Iordănescu. Klub z Łazienkowskiej nie był…

6 godzin ago

Trener Lecha znalazł powód słabszej formy. Wskazał jedną konkretną rzecz

Lech Poznań znów zawodzi w Ekstraklasie. Tym razem tylko zremisował z Motorem Lublin, co jeszcze…

10 godzin ago

Pogoń zmieniła plany wobec Benjamina Mendy’ego! Decyzja trenera

Benjamin Mendy miał rozegrać swój pierwszy mecz w sezonie w trzecioligowych rezerwach Pogoni Szczecin przeciwko…

11 godzin ago

Sędzia wyjaśnił, dlaczego przerwał mecz Jagielloni z Rakowem i zagroził jego zakończeniem

Sędzia Paweł Raczkowski nie pojawił się przed kamerami Canal+ po zakończonym spotkaniu Jagiellonii Białystok z…

15 godzin ago

Chelsea chce Svena Botmana. Gwiazda Newcastle na celowniku londyńskiego klubu

Chelsea znów szykuje się do działania na rynku transferowym i tym razem może mocno namieszać…

16 godzin ago

Edward Iordănescu nie zostanie trenerem Genoi. Klub wybrał innych kandydatów

fot. Paweł Jerzmanowski Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Edward Iordănescu może szybko znaleźć…

16 godzin ago