Europejskie puchary

Mourinho odpowiadał na pytania dziennikarzy. Wtem na salę wbiegli jego piłkarze. Zalewski pierwszy podbiegł do trenera [WIDEO]

Screen // Twitter / btsportfootball

AS Roma w środę została pierwszym w historii zwycięzcą Ligi Konferencji Europy. Rzymianie wygrali nowe rozgrywki UEFA, pokonując w finale Feyenoord Rotterdam (1:0). Po zakończeniu spotkania piłkarze Giallorossich wpadli w szał radości, czego świadkami byliśmy podczas pomeczowej konferencji prasowej Jose Mourinho.

Była 32. minuta spotkania. Nicolo Zaniolo otrzymał podanie w pole karne. 22-latek błyskawicznie zdecydował się na strzał. Strzał, z którym nie poradził sobie bramkarz Feyenoordu, Justin Bijlow. Roma objęła prowadzenie, a jej kibice wpadli w szał radości.

W szał radości kilkadziesiąt minut później wpadli również sami zawodnicy Romy, bo okazało się, że bramka Zaniolo była jedną, jaką mogliśmy zobaczyć w trakcie całego spotkania. A to oznaczało, że rzymianie wygrali 1:0, tym samym stając się pierwszym zwycięzcą w historii Ligi Konferencji Europy. I jednocześnie sprawiając, że ich trener, Jose Mourinho wygrał piąte rozgrywki europejskie w swojej karierze. – W mojej głowie tyle się teraz dzieje. Jestem w Romie od 11 miesięcy. Świetnie pracowało mi się przez cały sezon. W środę to nie była praca, to była historia. Musimy ją pisać i to zrobiliśmy – przyznał portugalski menedżer na pomeczowej konferencji prasowej.

Do historii przejdzie nie tylko wygrana Romy czy osiągnięcie Mourinho, ale także to, co stało się na wspomnianej konferencji. W jej trakcie, w pewnym momencie na salę konferencyjną wbiegli piłkarze Romy, którzy kontynuowali świętowanie. Jako pierwszy do swojego trenera z radością dopadł reprezentant Polski, Nicola Zalewski. Później dołączyli do niego pozostali gracze.