Pora na kolejny finał europejskiego pucharu. Tym razem kibice na stadionie i przed telewizorami będą świadkami ostatniego meczu w ramach tegorocznej Ligi Konferencji Europy, w którym AS Roma podejmie Feyenoord Rotterdam.
To jest mecz, w którym na pierwszy rzut oka faworyt jest jeden i z góry znany. AS Roma doszła do finału z zaledwie dwiema porażkami. Najpierw 21 października przegrała na wyjeździe z Bodo/Glimt aż 1:6 w ramach fazy grupowej, a następnie… również na wyjeździe z Bodo, tym razem podczas spotkania w ramach 1/4 finału 7 kwietnia, kiedy to zawodnicy Jose Mourinho ulegli 1:2. Norwegowie byli jedynym zespołem w tych rozgrywkach, który piłkarzom ze stolicy Włoch sprawili tyle problemów. W fazie play-off wyeliminowali w międzyczasie Vitesse, a zatem zespół z Holandii, oraz angielskie Leicester, chociaż w obydwu dwumeczach zaledwie jedną bramką. Teraz, na zakończenie sezonu, „Giallorossi” zagrają z kolejnym holenderskim zespołem, a stawką jest przejście do historii i zostać pierwszą drużyną, która wygrała Ligę Konferencji Europy.
Feyenoord również będzie chciał zapisać się na kartach tej historii. Zespół doszedł do finału praktycznie bez porażki. Praktycznie, bo zdarzyło się ulec Elsborgowi 1:3, jednak było to jeszcze w kwalifikacjach do tych rozgrywek, kiedy w pierwszym meczu był wynik 5:0 dla piłkarzy Arne Slota. Kolejne fazy przeszli już bez przegranej. A w międzyczasie grali m.in. w fazie grupowej z Unionem Berlin czy Slavią Praga, a w playoffach z Partizanem, ponownie Slavią czy Olympique Marsylia. Żaden z tych zespołów nie znalazł sposobu na pokonanie oraz wyeliminowanie Holendrów.
Obydwa zespołu mogą poszczycić się tym, że w ich kadrze znajduje się przynajmniej jeden snajper z prawdziwego zdarzenia. Jeżeli chodzi o Romę, to w tej kwestii przoduje Tammy Abraham, który zdecydowanie pokazuje, że przenosiny z Chelsea do Włoch, były jedną z najlepszych decyzji, jakie do tej pory podjął. W 52 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach zdobył 27 bramek, a do tego dołożył 5 asyst. Następny w kolejności jest Lorenzo Pellegrini, jednak tej ofensywny pomocnik zdobył prawie o połowę bramek mniej, niż Anglik, bo „tylko” 14 (do tego 8 asyst). Podium zamykają Stephan El Shaarawy oraz Nicolo Zaniolo, którzy w tym sezonie 7-krotnie wpisywali się na listę strzelców.
Pod kątem strzeleckim sprawa w Feyenoordzie wygląda jeszcze ciekawiej. Najwięcej bramek ma Kolumbijczyk Luis Sinisterra, który w 47 spotkaniach zdobył 23 bramki i zaliczył 14 asyst. Następnie z 21 trafieniami jest wypożyczony ze Spartaka Moskwa Guus Til. Podium zamyka wypożyczony z Genku Cyriel Dessers, który ma o jednego gola mniej. Do tego 17 bramek w 52 potyczkach zdobył Bryan Linssen. Oczywiście to wszystko mowa jest o sumie goli we wszystkich rozgrywkach, a zatem z jednej strony można powiedzieć, że dużo łatwiej jest wpisać się na listę strzelców w Eredivisie, niż w Serie A, jednak aż 4 zawodników mających powyżej 17 bramek w sezonie, w tym dwóch z tzw. double-double, czyli powyżej 10 bramek oraz asyst w sezonie, to musi robić wrażenie. Czy w tym meczu, któryś z nich poprawi jeszcze swój dorobek?
Kursy zawarte w tekście pochodzą z bukmachera TOTALbet. Bukmacher ten posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów RP. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest zabroniony. Hazard związany jest z ryzykiem. Gra w zakładach bukmacherskich jest dozwolona od 18. roku życia. Wszelkie reklamy gier hazardowych, a także informacje o kursach, są skierowane do osób pełnoletnich i mają charakter informacyjny. Nie mają one na celu nakłaniania do gry.
Kursy na wyżej wskazane zdarzenia podajemy w celach informacyjnych i analitycznych. Nie bierzemy odpowiedzialności za to, jakim rezultatem zakończy się dany mecz i które zdarzenia wskazane w tekście okażą się trafione.
Legia Warszawa może stracić jednego ze swoich liderów. Zdaniem portalu Meczyki zainteresowanie wyrażają dwa znane…
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…