– Nie powiem, że jest to jakiś poziom typu czubek Europy, absolutnie nie, wiele meczów stoi na średnim poziomie, tak jak u nas w Ekstraklasie – stwierdził Czesław Michniewicz, zapytany o swoją opinię na temat MLS.
Od przeszło tygodnia Czesław Michniewicz przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie podróżuje za reprezentantami Polski. Selekcjoner spotkał się z m.in. Adamem Buksą, Karolem Świderskim i Kamilem Jóźwiakiem, ale znalazł również czas na rozmowę z przyszłym kadrowiczem, Garbielem Sloniną.
Trenera Biało-Czerwonych odwiedzili dziennikarze kanału „Łączy nas piłka” i przeprowadzili z nim obszerny wywiad. Michniewicz w pewnym momencie został zapytany o opinię na temat tamtejszej ligi, na podstawie meczów, które zdążył już obejrzeć.
– Wiele się zmieniło, biorąc pod uwagę, jacy piłkarze tu grali lub grają, jeśli w w Los Angeles gra Higuain, jeszcze niedawno w Chicago grał Bastian Schweinsteiger, Shaquiri gra w Chicago Fire, to na pewno piłkarze o znanej marce w Europie – rozpoczął selekcjoner.
– Jaka to jest liga? Tak oglądaliśmy kilka spotkań, na pewno bardzo dynamiczna, liga nastawiona na widowisko, bo jednak ten amerykański sport to musi być show, ale nie powiem, że jest to jakiś poziom typu czubek Europy, absolutnie nie, wiele meczów stoi na średnim poziomie, tak jak u nas w Ekstraklasie – rozwinął.
– Podobny poziom, może ta czołówka w Ekstraklasie gra na lepszym poziomie. Na pewno troszeczkę te zespoły inaczej wyglądają, dzisiaj przede wszystkim sprowadza się z Europy młodych zawodników albo wielkie gwiazdy – ocenił.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…