Ekstraklasa

Przyszłość Podolskiego w Zabrzu wisi na włosku. Wszystko jest teraz w rękach Górnika

Fot. Własne/Paweł Jerzmanowski

Lukas Podolski dotrzymał danego przed laty słowa i przed rozpoczęciem aktualnego sezonu podpisał kontrakt z Górnikiem Zabrze. Niewykluczone jednak, że jego przygoda w Ekstraklasie potrwa zaledwie rok, ponieważ klub nie wywiązuje się z ustalonych wcześniej założeń, a jego sytuacja w pionie administracyjnym jest bardzo skomplikowana.

Były reprezentant Niemiec jest bez wątpienia jednym z najlepszych oraz najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy, którzy kiedykolwiek występowali na boiskach polskiej Ekstraklasy. Podolski udowadnia również, że pomimo swojego wieku nadal jest w stanie wnieść sporo jakości do swojej drużyny. W aktualnej kampanii ligowej strzelił już 7 bramek i zanotował 3 asysty.

Jeśli o 36-latku można pisać w superlatywach, to o Górniku Zabrze już niekoniecznie. Jak poinformował Piotr Koźmiński z portalu „WP Sportowe Fakty” „Trójkolorowi” obiecali Podolskiemu kilka inicjatyw, z których się nie wywiązują. Chodzi m.in. o mecz charytatywny z okazji Barbórki, charytatywny turniej kilkaset metrów pod ziemią czy inwestowanie w akademię, która jest oczkiem w głowie „Poldiego”.

Jednym z ciekawszych pomysłów związanych z obecnością Podolskiego w Górniku miało być rozegranie niezwykłego meczu. Byłby związany ze świętem górników, czyli Barbórką, obchodzoną 4 grudnianapisał Koźmiński.

Miał to być mini charytatywny turniej z udziałem Poldiego rozegrany… 320 metrów pod ziemią, w Komorze Badawczej kopalni Guido. Plan był taki, aby mogli tam zagrać między innymi sponsorzy, którzy w zamian zadeklarowaliby wpłaty na rzecz Akademii. Inicjatywa nie została zrealizowanadodał.

Kolejnym projektem był tak zwany „Weekend Mistrzów”. Plany zakładały, aby wykorzystać wiosenną przerwę na mecze kadry i zorganizować wielki piłkarski festyn w Zabrzu. Punktem kulminacyjnym miał być pokazowy mecz, a wariantów było kilka. Jeden z nich to „Drużyna Poldiego” kontra Górnik. Z tych planów także niestety nic nie wyszłowylicza dziennikarz.

Jak zdradził w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” prezes Górnika, Arkadiusz Szymanek, Podolski nie podjął jeszcze decyzji co do swojej przyszłości, a ma ona w głównej mierze zależeć od tego, czy klub przedstawi mu konkretną wizję rozwoju na różnych płaszczyznach.

Prezes ma umowę tylko do lata, w klubie nie ma dyrektora sportowego, nie wiadomo, co będzie z trenerem Janem Urbanem, a plany marketingowe w lwiej części zostały tylko na papierze. Nie mówiąc już o klubowej kadrze, która wygląda bardzo skromnie, a zimowe transfery… lepiej przemilczeć – podsumował Koźmiński.

Filip Domański

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.

Recent Posts

Poznaliśmy pierwszy letni cel transferowy Jagiellonii. Skrzydłowy wyceniany na 600 tys. euro

Jagiellonia Białystok przygotowuje się na możliwe odejście Darko Churlinowa, który jest wypożyczony z Burnley do…

4 godziny ago

Sensacyjne doniesienia dotyczące Skorży. Jest łączony z zatrudnieniem w polskim klubie

W Wieczystej Kraków nie brakuje ambicji. Po niedawnym rozstaniu ze Sławomirem Peszką klub poszukuje nowego…

10 godzin ago

Betis zachwycił się jednym z zawodników Jagiellonii. Transfer kwestią czasu

W Jagiellonii Białystok rośnie zawodnik, o którym coraz głośniej poza granicami Polski. Oskar Pietuszewski, 16-letni…

1 dzień ago

Pierwsza konkretna oferta na Pululu wpłynęła do Jagiellonii! Wiadomo, skąd i za ile

Fot. Paweł Jerzmanowski W Białymstoku znów zrobiło się głośno wokół Afimico Pululu. Napastnik Jagiellonii przyciąga…

1 dzień ago

Gigantyczna pensja dla nowego napastnika Widzewa. Ujawniono, ile łódzki klub przeznaczy na wypłatę

Widzew Łódź nie zwalnia tempa w budowie drużyny na przyszły sezon. Choć rozgrywki jeszcze trwają,…

1 dzień ago

Oficjalnie! Wyjaśniła się przyszłość Wojciecha Szczęsnego. Barcelona zakomunikowała decyzję

Wojciech Szczęsny, który dołączył do FC Barcelony w październiku 2024 roku jako zastępca kontuzjowanego Marca-André…

1 dzień ago