Fot. Screen/ Twitter
Po niespełna tygodniu po raz kolejny jesteśmy świadkami hitu na Wyspach Brytyjskich. Manchester City podejmuje Liverpool w półfinale krajowego pucharu. Podopieczni Juergena Kloppa do przerwy deklasują mistrzów Anglii.
W ubiegłą niedzielę na Etihad Stadium ekipa z niebieskiej części Manchesteru zremisowała z Liverpoolem 2:2. Oznacza to, że bój o triumf w Premier League będzie toczył się aż do ostatniej kolejki, ponieważ piłkarze Pepa Guardioli mają zaledwie jeden punkt przewagi nad „The Reds”.
Na kolejne starcie tych drużyn nie trzeba było długo czekać. Los ponownie złączył ze sobą najmocniejsze angielskie kluby, tym razem w półfinale FA Cup. Tym razem losy rywalizacji rozwiązały się już najprawdopodobniej w pierwszej połowie gry.
W 9. minucie meczu Liverpool wyszedł na prowadzenie za sprawą Ibrahimy Konate. Kolejne trafienie dla „The Reds” obejrzeliśmy kilka minut później. Katastrofalne zachowanie Zacka Steffena wykorzystał Sadio Mane. Ciężko stwierdzić, o czym myślał Amerykanin.
Jak się okazało, nie był to koniec strzelania w pierwszej połowie na Wembley. Tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra Mane ponownie pokonał Steffena. Tym razem Senegalczyk popisał się świetnym wolejem.
Jagiellonia Białystok przygotowuje się na możliwe odejście Darko Churlinowa, który jest wypożyczony z Burnley do…
W Wieczystej Kraków nie brakuje ambicji. Po niedawnym rozstaniu ze Sławomirem Peszką klub poszukuje nowego…
W Jagiellonii Białystok rośnie zawodnik, o którym coraz głośniej poza granicami Polski. Oskar Pietuszewski, 16-letni…
Fot. Paweł Jerzmanowski W Białymstoku znów zrobiło się głośno wokół Afimico Pululu. Napastnik Jagiellonii przyciąga…
Widzew Łódź nie zwalnia tempa w budowie drużyny na przyszły sezon. Choć rozgrywki jeszcze trwają,…
Wojciech Szczęsny, który dołączył do FC Barcelony w październiku 2024 roku jako zastępca kontuzjowanego Marca-André…