Ekstraklasa

Miał być gwiazdą Legii, nazwano go niewypałem. Novikovas ujawnił, dlaczego opuścił Warszawę

Screen//YouTube/Foot Truck (Arvydas Novikovas) // Fot. Paweł Jerzmanowski (Aleksandar Vuković)

W najnowszym odcinku na kanale Foot Truck na YouTube gościem był Arvydas Novikovas. Litewski pomocnik opowiedział, co sprawiło, że jego pobyt w Legii Warszawa nie należał do zbyt udanych i co sprawiło, że Legię opuścił już po jednym sezonie gry.

23 spotkania, trzy gole i pięć asyst – to dorobek Arvydasa Novikovasa w barwach Legii Warszawa. Gdy litewski pomocnik w lipcu 2019 roku trafiał do warszawskiego zespołu z Jagiellonii Białystok, fani „Wojskowych” mieli spore nadzieje i oczekiwania. 31-latek liczby wykręcił co prawda przyzwoite, ale w mediach więcej było krytyki i negatywnych ocen, niż komplementów i pochwał. Niektórzy nazywali nawet transfer Novikovasa niewypałem. Inni przygodę Litwina w Warszawie określali jako nieudany związek.

Kiedy w sierpniu 2020 roku okazało się, że Novikovas odchodzi z Legii, pojawiły się komentarze mówiące o tym, że to decyzja Aleksandara Vukovicia. I że to właśnie Vuković miał największy wpływ na decyzję o sprzedaży Litwina do Turcji. Jak się jednak okazało, było zupełnie inaczej, a Vuković był kimś, o kim Novikovas po upływie czasu wypowiada się pozytywnie.

– Odszedłem z powodów prywatnych – powiedział krótko Novikovas w programie Foot Truck. -Czyli to nie jest tak, że Aleksandar Vuković powiedział ci „do widzenia” – dopytał jeden z prowadzących program, Łukasz Wiśniowski.

– Ja nawet pytałem Vukovicia, czy ja mogę odejść. Bo on mnie bardzo lubił. Ale u niego rodzina jest na pierwszym miejscu, on odda wszystko za rodzinę, więc kiedy powiedziałem mu, że mam problemy prywatne, on powiedział „dobra, rozumiem cię, daję ci zielone światło” – zdradził Novikovas. Vuković jest dobry jako człowiek i jako trener. Nie wiem, jak dla innych, ale dla mnie był dobry. Wszyscy z zespołu, w którym grałem, pewnie by tak powiedzieli. Nawet ci, którzy nie grali powiedzieliby, że to jest top trener i dobry człowiek.

Novikovas po odejściu z Legii trafił do Erzurumsporu, w którym występuje do dziś. Na zapleczu ligi tureckiej reprezentant Litwy w tym sezonie rozegrał 25 spotkań, w których strzelił siedem goli i zaliczył trzy asysty.