Henry skomentował wygwizdanie Messiego. Stanowczy przekaz

Do tej pory przygoda Leo Messiego z PSG jest wielkim rozczarowaniem. Kibice paryskiego zespołu nie są zadowoleni z dotychczasowych występów Argentyńczyka, a czarę goryczy przelało odpadnięcie w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Fani dali upust swojej frustracji podczas meczu z Bordeaux i 34-latek został wygwizdany.

Przed sezonem wydawało się, że Paris Saint-Germain ma wszystko, aby powalczyć o upragniony triumf w Lidze Mistrzów. Szczególnie że w poprzednich dwóch latach docierało kolejno do finału i półfinału tych rozgrywek. Transfery takich piłkarzy jak Lionel Messi, Sergio Ramos czy Achraf Hakimi dawały nadzieję, że tym razem uda się osiągnąć wytyczony przed laty cel.

Największym rozczarowaniem wydaje się być postawa Messiego, który w tym sezonie ligowym wybiegał na boisko tylko w 18 spotkaniach. 34-latek zdobył w nich zaledwie dwie bramki, ale dołożył 11 asyst. Jednak w najważniejszym spotkaniu w Lidze Mistrzów przeciwko Realowi Madryt zawiódł, za co już w kolejnym meczu przeciwko Bordeaux spotkały go gwizdy.

Thierry Henry stanął w obronie byłego piłkarza Barcelony. Ekspert telewizyjny uważa, że słaba postawa PSG nie jest winą wyłącznie Messiego i kibice nie powinni tak zachować się wobec jednego z najlepszych piłkarzy w historii.

– Ostatnio kibice PSG wybuczęli Messiego. Jak możesz coś takiego robić najwspanialszemu piłkarzowi w historii? Człowiekowi, który ma najwięcej asyst w Ligue 1? Dzisiaj, bez Messiego, ta drużyna nic nie stworzyła – powiedział Francuz po meczu z Monaco, w którym 34-latek nie zagrał z powodu choroby.

Innego zdania jest natomiast Paolo Di Canio, który w studiu Sky Sport Italia stwierdził, że fani mają prawo wyrażać swoje niezadowolenie z powodu słabej postawy piłkarza, w którym pokładali tak wielkie nadzieje. Włoski napastnik uważa, że największym problemem Argentyńczyka jest nastawienie mentalne.

– Messi pokazał granice swojej osobowości. Oczywiście można go wygwizdywać. Czekały na niego tysiące fanów. Śnili o nim, a jego zachowanie jest niewłaściwe. Neymar jest jeszcze gorszy. Na boisku nie robi już niczego spektakularnego, a w zeszłym miesiącu powiedział, że chce pojechać do MLS na trzymiesięczne wakacje – stwierdził Di Canio.