W ostatnim meczu ligowym Kamil Jóźwiak doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Reprezentant Polski wrócił do kraju na badania. Na szczęście pomocnik Derby County będzie mógł wystąpić w barażach mundialu.
W ubiegłą niedzielę „Barany” rozgrywały swój kolejne spotkanie w Championship. Kamil Jóźwiak rozpoczął starcie z Birmingham City w pierwszym składzie, jednak już w 41. minucie musiał opuścić boisko. Mecz ostatecznie zakończył się remisem 2:2, bowiem w ostatniej akcji pięknym trafieniem popisał się Krystian Bielik.
Były zawodnik Lecha Poznań postanowił, że na czas powrotu do zdrowia wróci do Polski. Szczególnie niepokojący był jeden szczegół. Jóźwiak poruszał się o kulach, co potęgowało obawy. Najprawdopodobniej jednak skończy się na strachu.
Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu „meczyki.pl” uraz skrzydłowego Derby County nie jest tak poważny, jak na początku sądzono. Badania wykryły u niego naderwane więzadła stawu skokowego. Pauza ma potrwać 2-2,5 tygodnia.
Jest to bardzo dobra wiadomość dla Czesława Michniewicza. Nowy selekcjoner kadry z pewnością będzie chciał skorzystać z usług Jóźwiaka w barażach do mundialu w Katarze, które rozpoczynają się już za 50 dni.
W meczu przeciwko Birmingham City kontuzji doznał także drugi z biało-czerwonych, Krystian Bielik. Po oddaniu strzału nożycami pomocnik „Baranów” niebezpiecznie upadł na rękę, a chwilę później został opatrzony przez pomoc medyczną. Jemu jednak również nie stało się nic poważnego i potrzebuje jedynie kilku dni, by dojść do siebie.