We wtorek i środę we Włoszech zostanie rozegrana ostatnia kolejka ligowa w 2021 roku. Kluby z pewnością będą chciały udanie zakończyć granie w Serie A w mijającym roku. 22 grudnia swój mecz rozegra Napoli, które zmierzy się u siebie ze Spezią.
Zawodnicy Luciano Spallettiego bardzo udanie zaczęli sezon, a przez większą część rozgrywek byli niepokonani. Na przełomie listopada i grudnia przytrafiło się kilka wpadek, w postaci porażki z Interem, Atalantą czy Empoli, co skrzętnie wykorzystał ten pierwszy zespół. Do liderujących „Nerazzurrich” tracą cztery punkty i jeżeli chcą realnie myśleć o pierwszym mistrzostwie Włoch od 32 lat, to nie mogą tracić punktów w meczach z zespołami, które bronią się przed spadkiem. A taki mecz czeka Napoli w środę.
Spezia, bo o niej mowa, zajmuje siedemnaste miejsce, czyli pierwsze niezagrożone spadkiem. Drużyna ostatni raz wygrała mecz około półtora miesiąca temu, kiedy to na własnym stadionie pokonała Torino 1:0. Później jeszcze udało się ugrać punkt z Sassuolo, a tak pasmo porażek. Zadanie stojące przed Arkadiuszem Recą, Jakubem Kiwiorem i pozostałymi zawodnikami Thiago Motty będzie bardzo ciężkie, ale piłka zna przypadki, kiedy outsider wygrywa lub chociaż urywa punkty zdecydowanemu faworytowi.
Szansę dla Spezii na zdobycie punktu można upatrywać w braku podstawowego snajpera. Victor Osimhen w obecnym sezonie zdobył dziewięć goli w czternastu spotkaniach. Żaden inny piłkarz z klubu z południa Włoch nie jest tak skuteczny, mając też na uwadze, że opuścił kilka spotkań ze względu na urazy. Następni w kolejce są Elmas, Zieliński i Mertens, którzy mają po sześć bramek zdobytych w tym sezonie, a do tego potrzebowali odpowiednio 24, 22 i 16 spotkań. Jeszcze po pięć bramek w tym sezonie zdobyli Insigne i Ruiz, jednak ich nie zobaczymy w środę na boisku ze względu na kontuzje.
W zespole Spezii na trudno szukać snajpera, na którym Motta mógłby oprzeć grę i byłby gwarantem bramek dla swojego zespołu. Oczywiście zespół ma rozegranych o kilka spotkań mniej, niż Napoli ze względu na brak gry w europejskich pucharach. Na szczycie klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników znajduje się Emmanuel Gyasi oraz Daniele Verde, którzy, aby zdobyć trzy bramki, potrzebowali odpowiednio 18 i 16 spotkań.
Kursy zawarte w tekście pochodzą z bukmachera TOTALbet. Bukmacher ten posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów RP. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest zabroniony. Hazard związany jest z ryzykiem. Gra w zakładach bukmacherskich jest dozwolona od 18. roku życia. Wszelkie reklamy gier hazardowych, a także informacje o kursach, są skierowane do osób pełnoletnich i mają charakter informacyjny. Nie mają one na celu nakłaniania do gry.
Kursy na wyżej wskazane zdarzenia podajemy w celach informacyjnych i analitycznych. Nie bierzemy odpowiedzialności za to, jakim rezultatem zakończy się dany mecz i które zdarzenia wskazane w tekście okażą się trafione.
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…
Legia Warszawa niebawem może pobić swój transferowy rekord. Jak informują portugalskie media, polski klub jest…