Fot. Krótka Piłka/Paweł Jerzmanowski
Jak poinformowało „Globo Esporte”, Paulo Sousa w najbliższą sobotę ma się spotkać w Lizbonie z wysłannikami Flamengo. Według wspomnianego źródła aktualny selekcjoner reprezentacji Polski „pozytywnie zapatruje się na pracę w tym klubie”.
Zdaniem brazylijskich mediów Sousa jest jednym z głównych kandydatów do przejęcia Flamengo. Obecnie tymczasowym szkoleniowcem zespołu jest Maurizio Souza. Pod koniec listopada klub opuścił bowiem Renato Portaluppi.
Oprócz trenera polskiej kadry wśród faworytów do pracy z zespołem z „Kraju Kawy” wymieniani są Carlos Carvalhal, a także Paulo Fonseca. Teoretycznie najłatwiej byłoby zakontraktować tego drugiego. Od kilku miesięcy jest on bowiem bezrobotny.
Bardziej skomplikowana wydaje się sytuacja Carvajala (Sporting Braga). Na jego odejście musieliby się zgodzić włodarze portugalskiego klubu. Wiązałoby się do z zapłaceniem kwoty odstępnego.
Jeśli natomiast chodzi o Sousę, „Globo Esporte” powołuje się na swoje źródła, wedle których selekcjoner reprezentacji Polski pozytywnie zapatruje się na pracę w klubie z Rio de Janeiro. Umowa Portugalczyka z Polskim Związkiem Piłki Nożnej obowiązuje jednak do zakończenia meczów barażowych.
W związku z tym zakontraktowanie 51-latka nie będzie takie proste. Oznacza bowiem konieczność osiągnięcia porozumienia z Cezarym Kuleszą. – Uwaga. Ważny news. „Globo Esporte” podaje, że Paulo Sousa ma w sobotę w Lizbonie spotkanie z wysłannikami Flamengo i „pozytywnie zapatruje się na pracę w tym klubie” – przekazał za pośrednictwem Twittera Tomasz Ćwiąkała.
Legia Warszawa wciąż pozostaje bez trenera po odejściu Edwarda Iordănescu. Klub z Łazienkowskiej nie był…
Lech Poznań znów zawodzi w Ekstraklasie. Tym razem tylko zremisował z Motorem Lublin, co jeszcze…
Benjamin Mendy miał rozegrać swój pierwszy mecz w sezonie w trzecioligowych rezerwach Pogoni Szczecin przeciwko…
Sędzia Paweł Raczkowski nie pojawił się przed kamerami Canal+ po zakończonym spotkaniu Jagiellonii Białystok z…
Chelsea znów szykuje się do działania na rynku transferowym i tym razem może mocno namieszać…
fot. Paweł Jerzmanowski Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Edward Iordănescu może szybko znaleźć…