Liverpool postawił wczoraj wyraźny stempel na awansie do 1/8 finału Ligi Mistrzów. „The Reds” ograli w Mediolanie AC Milan (2-1) i ukończyli fazę grupową z kompletem punktów. Bohaterem wtorkowego wieczoru na San Siro był Nathaniel Phillips. Stoper we własnym polu karnym popisał się fenomenalnym zgraniem.
Choć Juergen Klopp posłał przeciwko Milanowi mocno rezerwowy skład, to i tak wywiózł z Mediolanu kolejne trzy punkty. Zwycięstwo przyjezdnych pozbawiło natomiast „Rossonerich” szans na wyjście z grupy. Na wiosnę podopieczni Stefano Pioliego nie zagrają już w europejskich pucharach.
Wracając jednak do samego meczu, imponować mogła postawa rezerwowych „The Reds”. Mimo że nie występują często w bieżącym sezonie, to wielu z nich wydawało sobie zupełnie nic z tego nie robić. Biła wręcz od nich pewność siebie.
Pokazał to między innymi Nathaniel Phillips, który we własnym polu karnym zupełnie zwiódł Zlatan Ibrahimovicia i Francka Kessiego. Zagranie było spektakularne i bardzo widowiskowe. Nie dość, że udało mu się oszukać rywali, to jeszcze na koniec spokojnie wyprowadził piłkę.
Fot. Krótka Piłka/Paweł Jerzmanowski W czwartek rano Polski Związek Piłki Nożnej podał informację, iż Michał…
Fot. Paweł Jerzmanowski Besiktas stara się o pozyskanie Maxiego Oyedele z Legii Warszawy. Turcy starają…
2.05.2024: Angel Rodado podczas meczu Fortuna Pucharu Polski: Pogoń Szczecin - Wisła Kraków / fot.…
Fot. Paweł Jerzmanowski Widzew Łódź uruchomi klauzulę odstępnego zawartą w kontrakcie Mariusza Fornalczyka z Koroną…
Fot. Paweł Jerzmanowski Edward Iordanescu jest głównym kandydatem do objęcia posady trenera Legii Warszawa. Jak…
Fot. Własne/Paweł Jerzmanowski Robert Lewandowski zrezygnował z gry w reprezentacji Polski, dopóki selekcjonerem kadry będzie…