Liverpool postawił wczoraj wyraźny stempel na awansie do 1/8 finału Ligi Mistrzów. „The Reds” ograli w Mediolanie AC Milan (2-1) i ukończyli fazę grupową z kompletem punktów. Bohaterem wtorkowego wieczoru na San Siro był Nathaniel Phillips. Stoper we własnym polu karnym popisał się fenomenalnym zgraniem.
Choć Juergen Klopp posłał przeciwko Milanowi mocno rezerwowy skład, to i tak wywiózł z Mediolanu kolejne trzy punkty. Zwycięstwo przyjezdnych pozbawiło natomiast „Rossonerich” szans na wyjście z grupy. Na wiosnę podopieczni Stefano Pioliego nie zagrają już w europejskich pucharach.
Wracając jednak do samego meczu, imponować mogła postawa rezerwowych „The Reds”. Mimo że nie występują często w bieżącym sezonie, to wielu z nich wydawało sobie zupełnie nic z tego nie robić. Biła wręcz od nich pewność siebie.
Pokazał to między innymi Nathaniel Phillips, który we własnym polu karnym zupełnie zwiódł Zlatan Ibrahimovicia i Francka Kessiego. Zagranie było spektakularne i bardzo widowiskowe. Nie dość, że udało mu się oszukać rywali, to jeszcze na koniec spokojnie wyprowadził piłkę.
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…
Legia Warszawa niebawem może pobić swój transferowy rekord. Jak informują portugalskie media, polski klub jest…