Xavi Hernandez chce nieco przemeblować skład FC Barcelony. Nowego szkoleniowca „Blaugrany” mocno ograniczają fundusze, media jednak wytypowały 4 nazwiska, które są na celowniku hiszpańskiego klubu.
Ofensywa FC Barcelony w tym sezonie zdecydowanie zawodzi. „Barca” niewspierana już przez Lionela Messiego zdobyła zaledwie 22 gole w 18. meczach. Niemoc strzelecką widać szczególnie w rozgrywkach Ligi Mistrzów, gdzie podopieczni Xaviego, a wcześniej Koemana, potrafili jedynie dwukrotnie pokonać bramkarza rywali.
Na taki stan rzeczy duży wpływ mają także nietrafione transfery. Luuk de Jong absolutnie nie wpasował się w drużynę i już wkrótce ma zostać odesłany do Sevilli. Sergio Aguero natomiast nawet nie mógł pokazać swoich umiejętności, bowiem najpierw przez dłuższy czas leczył kontuzję, a teraz przez problemy z sercem ma zakończyć karierę piłkarską.
Wobec tego szefowie Barcelony muszą wysilić się, by znaleźć zimą nowego napastnika, który poprawi sytuację w formacji ofensywnej. Budżet jest oczywiście bardzo ograniczony, jednak według „Mundo Deportivo” na liście życzeń „Dumy Katalonii” znajdują się aż 4 nazwiska.
Mowa tutaj o Edinsonie Cavanim (Manchester United), Timo Wernerze (Chelsea), Arthurze Cabralu (FC Basel) oraz Julianie Alvarezie (River Plate). W grę wchodzi jednak jedynie transfer na zasadzie wypożyczenia.
Jak informuje wyżej wymienione źródło, „Barcy” najbardziej zależy na pozyskaniu kogoś dwójki Cavani – Werner.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…