Inne ligi

Henry liczy na to, że Złotą Piłkę wygra Francuz. „Pozwolę sobie na szowinistyczny wybór”

Fot. Creative Commons

Złota Piłka zbliża się do nas wielkimi krokami. „France Football” ceremonie wręczenia nagrody zaplanowało na 29 listopada. Kto odbierze najbardziej prestiżową nagrodę indywidualną w historii futbolu? Thierry Henry ma nadzieję, że trafi ona do jednego z jego rodaków.

W 2020 roku plebiscyt Złotej Piłki został odwołany. Redakcja „France Football” tłumaczyło swoją decyzję pandemią koronawirusa oraz zamrożeniem sezonu w europejskiej piłce. Niebawem, po roku przerwy Francuzi ponownie wręczą jednak statuetkę dla najlepszego piłkarza ostatnich 12 miesięcy.

Media sugerują, że wyróżnienie znowu może otrzymać Lionel Messi. Dla Argentyńczyka byłaby to siódma Złota Piłka w karierze. 34-latek ma jednak sporą konkurencję. Dziennikarze i bukmacherzy bardzo wysoko ustawiają także Roberta Lewandowskiego. Poza Polakiem wymienia się również Jorginho, Karima Benzemę czy N’Golo Kante.

To właśnie na kogoś z tej ostatniej dwójki stawia Thierry Henry. Legendarny Francuz w rozmowie z „Journal du Dimanch” przyznał, że liczy zwycięstwo któregoś ze swoich rodaków.

Nie mam pojęcia, kto wygra. Pozwolę sobie na szowinistyczny wybór. Mam nadzieję, że będzie to Karim Benzema lub N’Golo Kante

Stwierdził.

Oczywiście Henry zaznaczył, że konkurencja jest bardzo duża. W gronie faworytów umieścił wspomnianych wcześniej piłkarzy, w tym Roberta Lewandowskiego.

Robert Lewandowski wygrałby „Złotą Piłkę” w 2020 roku, gdyby plebiscyt nie został odwołany. Teraz z 41 golami pobił rekord Gerda Muellera. Możemy też mówić o Jorginho: wygrał wszystko i to on kieruje grą w swoich drużynach. Jest też Leo Messi, który triumfował podczas Copa America

Podsumował.