Anglia

Arsenal wycenił Pepe. Wiadomo, ile trzeba zapłacić za piłkarza Kanonierów

grafika: własne/Krótka Piłka

Przyszłość klubowa Nicolasa Pepe stoi pod znakiem zapytania. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej nie jest pierwszym wyborem Mikela Artety. Według doniesień angielskiej prasy włodarze Arsenalu dokonali wyceny 26-latka.

Pepe wzmocnił szeregi „Kanonierów” w 2019 roku. Wówczas odszedł z Lille. Na konto francuskiego klubu miały za transakcję wpłynąć 72 mln funtów. Skrzydłowy nie spełnia jednak pokrywanych w nim nadziei.

Arsenal wycenił Pepe

Do tej pory rozegrał w trykocie londyńskiego zespołu 98 meczów. Zdobył w nich 28 bramek. Zanotował także 18 asyst. Sezon 2021/22 rozpoczął jako piłkarz pierwszego składu, lecz szybko uległo to zmianie.

W aktualnej kampanii ligowej ma na swoim koncie 7 spotkań. Ani razu nie udało mu się wpisać na listę strzelców. Zaliczył tylko i wyłącznie jedną asystę w Premier League. To dorobek zdecydowanie poniżej oczekiwań jak na zawodnika, za którego zapłacono takie pieniądze.

Szefowie „Kanonierów” powoli godzą się z losem. Zakładają, że Pepe może nie wskoczyć na poziom, który zadowoli zarówno ich, jak i kibiców. Według angielskiej prasy rozważają zakończenie współpracy z 25-krotnym reprezentantem Wybrzeża Kości Słoniowej.

W taki sposób mogliby odzyskać część zainwestowanej w transfer byłego skrzydłowego Lille czy Angers sumy. Przypomnijmy, że Arsenal sprowadził Pepe za aż 72 mln funtów. Większość z tej kwoty jest nie do odzyskania.

Według „Daily Mail” klub wycenił swojego zawodnika na 25 mln funtów. Za tyle „Kanonierzy” byliby skłonni go sprzedać. Najpierw jednak musi zgłosić się potencjalny chętny, co może się okazać problematyczne, biorąc pod uwagę ostatnie dokonania Pepe.

Źródło: Daily Mail

Grafika: Nicolas Pepe (zrzut ekranu: YouTube/Arsenal)
Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.