Matty Cash przyjechał wraz ze swoją rodziną na spotkanie dla młodych polskich piłkarzy w Ambasadzie RP w Londynie. Zawodnik udzielił tam wywiadu Tomaszowi Włodarczykowi, w którym opowiedział między innymi o tym jak uczy się języka polskiego.
Obrońca Aston Villi jest już o krok od uzyskania polskiego paszportu, co otworzy mu drogę do gry w reprezentacji Polski. W swoich planach na kolejne mecze uwzględnia go również Paulo Sousa, który w piątek pojawił się na jego spotkaniu z Arsenalem i przeprowadził z nim rozmowę. Cash już nie ukrywa, że jego przyszłość będzie związana wyłącznie z naszą kadrą narodową. Piłkarz uczy się Mazurka Dąbrowskiego i deklaruje, że da z siebie wszystko, występując z orzełkiem na piersi.
– […] Jestem gotowy i bardzo podekscytowany. W sobotę rano spotkałem się z Paulo Sousą i mieliśmy okazję szerzej porozmawiać o reprezentacji Polski. Mogę tylko powiedzieć, że jeśli otrzymam powołanie, będzie to dla mnie wielki zaszczyt – stwierdził Matty Cash.
– Nie chcę za wiele mówić, nie chcę zapeszać, ale można być pewnym, że jak już wszystko będzie na swoim miejscu, w moim domu wystrzelą korki od szampana. Przez ostatnie miesiące wiele rozmawialiśmy o mojej grze dla Polski. Wszyscy są absolutnie podekscytowani i jeśli ten moment nadejdzie, to na pewno wiele osób z mojego otoczenia pojawi się na meczu kadry, na fantastycznym Stadionie Narodowym w Warszawie – kontynuował.
Oczywiście nie zabrakło pytania o potencjalnego zdobywcę Złotej Piłki, który według piłkarza Aston Villi może być tylko jeden.
– Oczywiście do Roberta Lewandowskiego. To jeden z najlepszych napastników w ostatnich latach, a może w historii.
Zawodnik podkreślił również swoją sporą wiedzę na temat naszego kraju, znajomość polskiej kuchni oraz historii.
– Wiem naprawdę dużo dzięki mamie i dziadkom, ale nie będę robił teraz przedstawienia (śmiech). Polska ma piękną i trudną historię. Wiem o niej naprawdę sporo. No i oczywiście znam polską kuchnię. Mama gotuje mi regularnie pierogi, barszcz, kotlety mielone, gołąbki, bigos. Jak widzisz znam wiele potraw. Uwielbiam je – podkreślił piłkarz.
– Oczywiście nie mówię [w języku polskim], ale znam kilka słów. Aktualnie codziennie oglądam filmiki na youtube i uczę się hymnu. Mogę zadeklarować, że jak przyjdzie moment w którym otrzymam powołanie i wyjdę na boisku, będę śpiewał Mazurek Dąbrowskiego – powiedział.
Na koniec Matty Cash wypowiedział słowa, które miały być wiadomością do wszystkich kibiców reprezentacji Polski.
– Jeśli zagram dla Was, to możecie być pewni, że zawsze dam z siebie sto procent. Mam nadzieje, że wkrótce spotkamy się na stadionie – zakończył
Cały wywiad możesz przeczytać TUTAJ
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…
Legia Warszawa niebawem może pobić swój transferowy rekord. Jak informują portugalskie media, polski klub jest…