Liga Mistrzów

Ronald Koeman tłumaczy przyczyny porażki z Benfiką. „Nie mamy żadnego prawego skrzydłowego”

grafika: własna/Krótka Piłka

Środowego wieczoru FC Barcelona doznała dotkliwej porażki 0:3 z portugalską Benfiką. Ronald Koeman na pomeczowej konferencji prasowej w specyficzny sposób tłumaczył przyczyny klęski.

Estadio da Luz okazało się dla „Dumy Katalonii” twierdzą nie do zdobycia. Zawodnicy Barcelony dali sobie wbić trzy gole, nie oddając przy tym celnego strzału na bramkę gospodarzy. Tym sposobem „Blaugrana” zajmuje ostatnie miejsce w swojej grupie z fatalnym bilansem bramkowym 0:6.

Jednak Ronald Koeman na konferencji prasowej przekonywał, że wynik mocno odbiegał od przebiegu spotkania, a jego drużyna nie była piłkarsko gorsza.

– W kwestii fizyczności i szybkości jesteśmy słabsi od rywali. Z tymi zawodnikami, których mamy, musimy grać swoim stylem, tworzyć sobie sytuacje. I to robiliśmy, ale gdy się nie strzela goli, nie można wygrywać meczów – stwierdził szkoleniowiec

– Straciliśmy piłkarzy, którzy dawali nam przewagę nad rywalami. Nie mamy żadnego prawego skrzydłowego oprócz młodego Demira, ponieważ brakuje nam Dembélé i innych zawodników w ataku. Mimo to próbujemy naszej gry, posiadania piłki, atakowania, ale dziś po raz kolejny zobaczyliśmy, że jeśli nie strzela się goli, to nie wygrywa się meczów – zaznaczył.

– Benfica udowodniła już w swojej lidze, że jest silną drużyną. Dziś widzieliśmy jej jakość. Sprawiała nam dziś dużo problemów, ale my też komplikowaliśmy jej życie podaniami w poprzek boiska. Tworzyliśmy sobie sytuacje i według mnie wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania – zauważył.

– Przez większość meczu byliśmy lepsi od Benfiki, ale po stracie drugiego gola mieliśmy dużo problemów. Uważam jednak, że stworzyliśmy sobie wystarczająco wiele sytuacji, żeby zdobyć w tym spotkaniu dwie bramki. Nie byliśmy gorsi ogólnie, byliśmy jedynie gorsi w wykończeniu – przekonywał.

Holender zapytany został również o swoją przyszłość w stolicy Katalonii, lecz dyplomatycznie odmówił odpowiedzi

– Nie mogę powiedzieć nic na temat swojej przyszłości, ponieważ nie wiem, co myśli dyrekcja. Nie chcę dostawać więcej pytań o tę kwestię, zobaczymy, co będzie – stwierdził.

– Dla każdego trenera byłaby to trudna sytuacja. Dwa przegrane mecze w Lidze Mistrzów sprawiają, że sprawy się pokomplikowały. Trzeba pracować, poprawiać błędy i dać czas drużynie. Rozumiem, że wynik jest najważniejszy. Jeśli się zwycięża, wtedy jest spokój, a gdy się przegrywa, to trenerzy są kwestionowani. W takich realiach żyjemy – zakończył.

Jakub Kurek

Fanatyk ligi angielskiej oraz najlepszej ligi świata czyli polskiej A-klasy ;) Twitter: @Jakub10920713

Recent Posts

Górnik Zabrze rozpędza się na rynku! Brazylijski napastnik może dołączyć do klubu

Górnik Zabrze aktywnie poszukuje wzmocnień w ofensywie. Według informacji Piotra Koźmińskiego z Goal.pl, klub zainteresował…

13 minut ago

Media ujawniły nazwisko trenera, który może przejąć Legię! Znany kibicom Ekstraklasy

Legia Warszawa rozważa zmianę na stanowisku trenera. Choć Gonçalo Feio wciąż prowadzi zespół, jego przyszłość…

2 godziny ago

Duże nazwisko ma zastąpić Peszkę w Wieczystej! Mateusz Borek nie ma wątpliwości

Wieczysta Kraków oficjalnie poinformowała o zwolnieniu Sławomira Peszki z funkcji trenera. Jego obowiązki tymczasowo przejął…

5 godzin ago

Rekordowe pieniądze za Kiwiora. Wiadomo, za ile może odejść z Arsenalu

Jakub Kiwior - Wyspy Owcze - Polska, Thorshavn, 2023, Fot. Paweł Jerzmanowski Jakub Kiwior, 25-letni…

5 godzin ago

Legia chciała wzmocnienia wewnątrz Ekstraklasy! Goncalo Feio zablokował transfer

Fot. Paweł Jerzmanowski Legia Warszawa planowała zimą wzmocnienie prawej strony defensywy i rozważała pozyskanie Norberta…

6 godzin ago

Dwie zagraniczne oferty za Rodado! Piłkarz Wisły Kraków potwierdza i zdradza szczegóły

Ángel Rodado, czołowy napastnik Wisły Kraków, ujawnił w rozmowie z Weszlo.com, że latem otrzymał dwie…

6 godzin ago