Fot. Paweł Jerzmanowski
Paulo Sousa udzielił obszernego wywiadu Sebastianowi Staszewskiemu, dziennikarzowi „Interii”, w którym wypowiedział się na tematy związane głównie z pracą w reprezentacji Polski. Selekcjoner uchylił również rąbka tajemnicy w sprawie otrzymanych po zakończeniu Euro 2020 ofert od klubów. Trener przyznał, że odrzucił je, ponieważ jest w pełni skupiony na kadrze i osiągnięciu z nią jak najlepszych wyników.
W trakcie kadencji Sousy zarówno polskie, jak i zagraniczne media informowały o tym, że Portugalczyk dostawał propozycje zmiany pracy. Zakontraktowaniem szkoleniowca interesowali się przedstawiciele włoskich klubu. Chodziło między innymi o Spezię Calcio, ponieważ Vincenzo Italiano opuścił klub i przeniósł się do Fiorentiny. Ostatecznie schedę po nim przejął Thiago Motta.
Swego czasu doniesienia medialne skomentował Zbigniew Boniek. Ówczesny prezes PZPN potwierdził plotki, wedle których zatrudnienie sternika „Biało-Czerwonych” rozważali włodarze Fenerbahce.
– Każdy dobry piłkarz i trener ma propozycje i to jest normalne. Dzisiaj koncentrujemy się tylko na mistrzostwach Europy. To nie jest żaden temat, ale życie pokazuje różne scenariusze. Nie jest to plotka, bo też słyszałem, że są kluby interesujące się naszym szkoleniowcem – powiedział Zbigniew Boniek na konferencji prasowej przed rozpoczęciem turnieju rangi międzynarodowej.
Teraz głos w sprawie zabrał sam zainteresowany. Paulo Sousa w rozmowie z Sebastianem Staszewskim, dziennikarzem „Interii”, w następujący sposób odniósł się do tej kwestii. Wywiad opublikowano za pośrednictwem kanału „po Gwizdku” na platformie YouTube. Natomiast jego transkrypcja ukazała się na wirtualnych łamach „Interii”.
– Tak, miałem sporą liczbę ofert, ale wszystkie odrzuciłem – przyznał Sousa. – Mogę ci tylko potwierdzić, że miałem oferty, bo to naturalne. Ludzie, którzy mnie śledzą i są zainteresowani moim sposobem postrzegania piłki, komunikowania się, tym jakim jestem liderem, interesują się mną. Ale czasem nie ma odpowiedniego momentu na podejmowanie takich decyzji. Na szczęście jestem zadowolony i będę za to zawsze dziękował Bogu, bo jestem zaangażowany w coś, co kocham robić, w moją pasję. Ale nie chodzi o to, żeby teraz mówić, że chciał mnie ten czy inny klub. Jestem skupiony na kadrze. I dopóki tu jestem, chcę dostarczyć wam najlepsze co mam – zapewnił selekcjoner reprezentacji Polski.
Źródło: Interia
Grafika: Paulo Sousa (Własne/Paweł Jerzmanowski)
Jagiellonia Białystok przygotowuje się na możliwe odejście Darko Churlinowa, który jest wypożyczony z Burnley do…
W Wieczystej Kraków nie brakuje ambicji. Po niedawnym rozstaniu ze Sławomirem Peszką klub poszukuje nowego…
W Jagiellonii Białystok rośnie zawodnik, o którym coraz głośniej poza granicami Polski. Oskar Pietuszewski, 16-letni…
Fot. Paweł Jerzmanowski W Białymstoku znów zrobiło się głośno wokół Afimico Pululu. Napastnik Jagiellonii przyciąga…
Widzew Łódź nie zwalnia tempa w budowie drużyny na przyszły sezon. Choć rozgrywki jeszcze trwają,…
Wojciech Szczęsny, który dołączył do FC Barcelony w październiku 2024 roku jako zastępca kontuzjowanego Marca-André…