Massimiliano Allegri odpowiedział na pytania dziennikarzy po spotkaniu między Napoli a Juventusem, które wygrali gospodarze 2:1. Szkoleniowiec „Starej Damy” zabrał głos między innymi na temat pozycji w drużynie Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz został bowiem skrytykowany przez część kibiców za interwencję, po której zespół spod Wezuwiusza doprowadził do wyrównania.
W zeszłym sezonie Juventus przegrał po raz pierwszy od wielu lat rywalizację o tytuł mistrzowski, który padł łupem Interu Mediolan. Z funkcją trenera drużyny z Turynu pożegnał się Andrea Pirlo. Schedę po nim przejął Massimiliano Allegri. Kibice „Bianconerich” wiązali ogromne nadzieje z powrotem włoskiego szkoleniowca. Początek kampanii 2021/22 nie jest jednak udany dla nich.
Najpierw remis z Udinese, później klęska w rywalizacji z beniaminkiem Serie A, a teraz przegrana w meczu przeciwko Napoli. Po trzech kolejkach Juventus plasuje się dopiero na 16. miejscu w tabeli Serie A. Co więcej, drużyna kierowana przez Allegriego może spaść jeszcze niżej, ponieważ jutro i pojutrze swoje spotkania rozegrają zespoły notowane za „Starą Damą”.
„Bianconeri” nie są ani efektywni, ani efektowni, co uwidoczniła potyczka z Napoli. Drużyna dowodzona przez Luciano Spallettiego zagrał o wiele lepiej od swoich rywali. Wykreowała sobie ponad 20 sytuacji bramkowych. Natomiast Juventus zaledwie 7. Mimo sporej różnicy w statystykach losy spotkania ważyły się do ostatnich minut.
Wynik meczu otworzył Alvaro Morata. Do wyrównania doprowadził Matteo Politano, który wykorzystał niefrasobliwość piłkarzy Juventusu. Później na listę strzelców wpisał się Kalidou Koulibaly, który zapewnił drużynie z Neapolu komplet punktów. W utratę pierwszej bramki był zamieszany Wojciech Szczęsny. Część kibiców obwiniła go z powodu interwencji, po której zawodnik Napoli strzelił gola. Po ostatnim gwizdku arbitra ustosunkował się do tego wątku Massimiliano Allegri.
„Wojciech Szczęsny to świetny bramkarz, nadal będzie numerem jeden. Miał dobre mecze, dzisiaj nie złapał piłki. We wtorek znowu stanie między słupkami i musi dobrze zagrać” – odpowiedział trener Juventusu w rozmowie z „DAZN”.
„Jestem rozczarowany, ponieważ zaczęliśmy od mocnego uderzenia. Piłkarze zrobili wszystko, co mogli dzisiejszego wieczoru, ale w trakcie sezonu zdarzają się różne momenty. Raz piłka wpada, a raz nie […] Z pięciu goli, które straciliśmy w tym sezonie, większość padło z naszej winy. Płacimy najwyższą cenę za popełnione błędy” – ocenił włoski szkoleniowiec.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…