Hiszpania Inne ligi

Miralem Pjanic odszedł z FC Barcelony. Teraz atakuje trenera

Źródło: Twitter/Besiktas

Miralem Pjanic został nowym piłkarzem Besiktasu Stambuł. Po podpisaniu kontraktu Bośniak udzielił wypowiedzi, w której zaatakował byłego już swojego trenera, Ronalda Koemana.

Rok temu FC Barcelona przeprowadziła wymianę, na podstawie której do tego klubu trafił z Juventusu Miralem Pjanic, a w ramach rozliczenia w drugą stronę poszedł Arthur Melo. Wiele osób dziwiło się takiemu transferowi, ponieważ mimo że Bośniak swoim stylem gry odpowiadał temu, bo prezentuje Barca, to jednak jest to zawodnik dużo starszy, niż Brazylijczyk.

Kolejne miesiące pokazały jednak, jak bardzo był to nieudany transfer. 31-latek zagrał łącznie w 30 spotkaniach, jednak były to głównie ogony spotkań, w efekcie czego ma na swoim koncie uzbierane zaledwie niecałe 1300 minut na boisku. Kibice bardzo głośno krytykowali pomocnika, tym bardziej że był on w jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy na liście płacowej klubu.

Już po zakończeniu okna transferowego w większości krajów europejskich, udało się wypożyczyć piłkarza i został piłkarzem Besiktasu (okno transferowe w Turcji trwa do 8 września). Po dołączeniu do nowego klubu Bośniak udzielił wywiadu gazecie „Marca”, w którym mocno skrytykował obecnego trenera Barcelony, Ronalda Koemana.

Koeman nie szanował mnie. Od samego początku mnie skreślił. Jest bardzo, bardzo, bardzo dziwnym trenerem, pierwszy raz widzę takie zarządzanie. Koeman mnie lekceważył. Nigdy ze mną nie rozmawiał! Jestem osobą, która może zaakceptować wszystko, ale chciałbym, żeby pewne rzeczy zostały mi wyjaśnione, bo nie mam 15 lat. Zgodziłem się na obniżkę pensji i dołączenie do Besiktasu, bo kocham grać w piłkę

powiedział Pjanic

31-latek zastanawia się nad przyczyną takiego zachowania Holendra, jednak nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi.

Wiele razy zadawałem sobie pytanie, co mógłbym zrobić źle. Być może nie podobało mu się to, że powiedziałem w prasie, że chce grać więcej. A może po prostu mnie nie lubił. Ale chciałem, żeby powiedział mi to prosto w twarz. Do tego jednak nie doszło. To był bardzo dziwny sposób komunikowania się, po raz pierwszy doświadczyłem czegoś takiego. Nigdy nie miałem problemów w żadnym zespole, z żadnym trenerem… Nie wiem, co się stało. Szczerze nie wiem, co się stało

zakończył temat

Pomocnik trafił do Besiktasu na zasadzie rocznego wypożyczenia. Transfermarkt wycenia go na 20 milionów euro.

Redaktor naczelny krotkapilka.com.pl. Wcześniej m.in. Sport.pl, polskapilka24.net. Piłka nożna w wydaniu krajowym oraz zagranicznym. Fan największych klubów oraz tych niedocenionych.