fot. Paweł Jerzmanowski
Dzięki remisowi Polaków z Hiszpanią podopieczni Paulo Sousy cały czas pozostają w grze o awans do fazy play-off Euro 2020. Oto co musi się wydarzyć, aby nasi kadrowicze mogli w środę wieczorem cieszyć się z awansu.
Mimo bardzo pesymistycznego podejścia wśród kibiców do meczu Polski z Hiszpanią, podopiecznym Sousy udało się wywalczyć jakże cenny remis z „La Furia Roja”. Gdyby w sobotni wieczór biało-czerwoni ulegli zawodnikom Luisa Enrique to już na pewno żegnalibyśmy z turniejem. W takim wypadku nasze szanse są przedłużone, a sprawa awansu nadal zależy tylko od Roberta Lewandowskiego i jego kolegów.
Przede wszystkim pierwsze co musi się wydarzyć, to Polacy muszą wygrać (lub zremisować i liczyć na korzystne wyniki w trzech innych meczach, ale o tym później) w środowym spotkaniu ze Szwecją. Strata punktów z reprezentacją „Trzech Koron” niemal na pewno eliminuje naszych piłkarzy z dalszej walki w turnieju. Zwycięstwo w potyczce z drużyną trenowaną przez Janne Anderssona da zawodnikom Sousy awans do 1/8 finału.
Co więcej, jest nawet szansa, że biało-czerwoni zajmą pierwsze miejsce. Aby tak się stało potrzebują wygrać ze Szwecją minimum dwiema bramkami, a dodatkowo Słowacy muszą zremisować z Hiszpanią. W takim wypadku z rywalizacji o awans wypadają Hiszpanie, a między zespołami z pierwszych trzech miejsc tworzona jest tabela, w której będą liczyły się bramki w meczach bezpośrednich (jako, że w małej tabeli tych zespołów, wszystkie miałyby po 3 punkty). Polacy będą liderem grupy, na drugim miejscu Szwedzi, a podium zamkną Słowacy. W przypadku naszej wygranej zaledwie jedną bramką i przy remisie Hiszpanów zajmujemy drugie miejsce.
Trzecie miejsce zajmą Polacy w momencie, kiedy Słowacy wygrają z „La Furia Roja”, a biało-czerwoni zremisują ze Szwecją (zdobywając minimum tyle samo goli co zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego). W takim wypadku zawodnicy Paulo Sousy zajmą trzecie miejsce, a żeby mogli cieszyć się z awansu muszą jednocześnie liczyć na remis Turcji ze Szwajcarią, oraz bezbramkowy remis Szkocji z Chorwacją. Jeżeli Chorwaci zremisują, ale strzelając minimum jedną bramkę więcej, niż Polacy, to oni zagrają w 1/8 finału.
Podsumowując w środę naszych piłkarzy interesuje jedynie zwycięstwo, które powinno dać im minimum drugie miejsce. Początek spotkania ze Szwecją w środę o 18.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…