Niemcy

Erling Haaland przerwał wywiad Łukasza Piszczka. Piękne słowa o Polaku

grafika: własna/Krótka Piłka

Borussia z Łukaszem Piszczkiem w składzie zdobyła wczoraj Puchar Niemiec. Piłkarze z Zagłębia Ruhry pokonali 4:1 RB Lipsk. 66-krotny reprezentant Polski rozegrał całe spotkanie. Po ostatnim gwizdku sędziego wraz z kolegami z drużyny świętował zdobycie ostatniego trofeum w barwach klubu z Dortmundu. Pomeczową rozmowę Piszczka z dziennikarzami przerwał Haaland, który zaczął bić mu brawo.

Sezonu 2020/21 nie należał do łatwych dla Borussii. Drużyna nie spełniała pokrywanych w niej oczekiwań. W związku z tym z posadą trenera pożegnał się Lucien Favre, którego zastąpił Edin Terzic. Zdołał on zarówno poprawić grę zespołu, dzięki czemu najprawdopodobniej zakwalifikuje się on do Ligi Mistrzów, jak i powiększyć klubową gablotkę. Dortmund zdołał bowiem zatriumfować w Pucharze Niemiec.

Jego podopieczni w przekonującym stylu pokonali 4:1 RB Lipsk. Wyśmienite zawody rozegrał duet młodych wilków z Dortmundu. Erling Haaland dwukrotnie pokonał bramkarza rywali, natomiast Jadon Sancho do dwóch trafień dołożył jeszcze asystę. Solidny występ zanotował również Łukasz Piszczek, który zebrał dobre oceny od niemieckich dziennikarzy.

Po zakończeniu spotkania doszło do pięknych scen z polskim obrońcą w roli głównej. Polak uronił kilka łez, a jego koledzy podrzucali go, okazując tym samym szacunek klubowej legendzie, która po zakończeniu aktualnej kampanii opuści Dortmund. Piszczek bowiem planuje wrócić do Goczałkowic. Miał to zrobić już rok temu, lecz zdecydował się na przedłużenie umowy z Borussią. Tym razem jednak, pomimo zainteresowania jego usługami niemieckich klubów, nie zamierza zmieniać swojej decyzji.

Po zakończeniu rywalizacji Łukasz Piszczek odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy. W pewnym momencie rozmowę przerwał Erling Haaland, którego głos można było usłyszeć w tle. W końcu norweski napastnik stanął obok Polaka i zaczął mu bić brawo. „Zróbcie mu trochę miejsca. To wielka legenda” – powtórzył kilkukrotnie. Po chwili panowie wrócili do wspólnego świętowania odniesionego sukcesu.

Sebastian Gotowicz

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.

Recent Posts

Widzew znowu zaskakuje. Piłkarz słynnego klubu na testach w łódzkim klubie

Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…

5 dni ago

Dawidowicz zjawił się w Warszawie. Media huczą od plotek związanych z Legią. Ujawniono plany reprezentanta Polski

Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…

5 dni ago

Legia chce kolejnego reprezentanta Polski! Ujawniono nazwisko potencjalnego wzmocnienia

Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…

5 dni ago

Brighton płacił za niego 22,5 mln euro. Teraz ma trafić do Ekstraklasy

fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…

5 dni ago

Co z rekordem transferowym Legii? Rajović nie kosztował 3 mln? „To jest ściema”

Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…

1 tydzień ago

Raków walczy o pomocnika wycenianego na 700 tys. euro. „Medaliki” złożyły już trzy oferty

Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…

1 tydzień ago