Ekstraklasa

Cudowny gest Piotra Stokowca. W taki sposób pożegnał Mladenovicia

for. własne / Paweł Jerzmanowski

Filip Mladenović rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze. Obrońca Legii Warszawa bardzo często zarówno wpisuje się na listę strzelców, jak i notuje asysty przy trafieniach kolegów. Tym razem 29-letni Serb wziął udział w rozmowie z Sebastianem Staszewskim. Wywiad ukazał się na kanale dziennikarza „Po Gwizdku” na platformie YouTube.

„Poczułem, że trochę zrobiłem jednak dla Lechii”

Filip Mladenović przeniósł się klubu ze stolicy w letnim okienku transferowym jako tzw. wolny zawodnik. Wcześniej wygasł jego kontrakt z Lechią. Barw zespołu z Gdańska bronił przez ponad dwa lata. Do podstawowego składu Legii Serb wkroczył niemal z marszu. Po kilku miesiącach spędzonych przez niego w Warszawie śmiało można stwierdzić, że jego sprowadzenie do ekipy mistrza Polski było strzałem w dziesiątkę.

Mladenović do tej pory rozegrał 28 spotkań dla Legii. Udało mu się zdobyć 7 bramek oraz zanotować 10 asyst. Bezsprzecznie jest aktualnie pewnym punktem w układance Czesława Michniewicza. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Co najważniejsze, sam piłkarz podkreśla, że w zespole czuje się bardzo dobrze i nie myśli o zmianie pracodawcy.

Mladenović pragnie się skupić na teraźniejszości, jednak nie wyklucza, że w przyszłości będzie chciał jeszcze raz spróbować gry w jednej z najlepszych lig na świecie. Serb grał bowiem kiedyś dla FC Koeln. Teraz natomiast jest niekwestionowaną gwiazdą Ekstraklasy i czołową postacią Legii Warszawa.

W rozmowie z Sebastianem Staszewskim piłkarz wrócił pamięcią do wydarzeń z czasów jego gry w Gdańsku. Serb bardzo dobrze wspomina pracę ze szkoleniowcem Lechii. W wywiadzie przytoczył również jedną z historii, którą uważa, że zapamięta do końca życia.

„Ściągnął swoją bluzę, a pod nią była moja koszulka. Ta, którą mu dałem (chodzi o koszulkę reprezentacji Serbii, w której Mladenović rozegrał mecz dla drużyny narodowej; dał ją trenerowi Lechii, aby podziękować mu za to, że pomógł mu w powrocie do kadry – przyp. red.). To naprawdę zrobiło duże wrażenie na mnie. Bardzo fajny gest. Byliśmy bardzo zaskoczeni zarówno ja, jak i cała drużyna. Poczułem, że trochę zrobiłem jednak dla Lechii” – podsumował piłkarz.

Sebastian Gotowicz

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.

Recent Posts

Media: Probierz szykuje zaskakującą zmianę w składzie kadry. Ma zamiar zaskoczyć

Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…

1 tydzień ago

Mbappe zrezygnował z udziału w zgrupowaniu kadry! Nie zagra w najbliższych meczach

Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…

2 tygodnie ago

Gyokeres dogadany w sprawie letniego transferu! Sporting ustalił cenę za napastnika

Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…

2 tygodnie ago

Pedri ujawnił system kar Hansiego Flicka. Bez litości dla spóźnialskich

FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…

2 tygodnie ago

Polak ujawnił, jak głosował w Złotej Piłce. Wskazał, czego zabrakło Viniciusowi

Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…

3 tygodnie ago

Legia zamierza pobić swój transferowy rekord. „Coraz bardziej pewne”

Legia Warszawa niebawem może pobić swój transferowy rekord. Jak informują portugalskie media, polski klub jest…

3 tygodnie ago