Inne ligi

Kosecki wspomina zachowanie Andersona. „Popatrzyłem na niego zszokowany”

fot. własne / Paweł Jerzmanowski

Jakub Kosecki w rozmowie dla „Przeglądu Sportowego” opowiedział między innymi o swoim pobycie w Turcji. Grając w klubie Adana Demirspor, spotkał w nim byłego piłkarza Manchesteru United, Andersona. Nowy skrzydłowy Cracovii opowiedział o jednym z wydarzeń, które utknęło mu w pamięci. Oczywiście, ze zdobywcą nagrody Golden Boy w roli głównej.

Jakub Kosecki w Turcji spędził ponad 2,5 roku. Piłkarz nie ukrywa, że pobyt w Adanie Demirspor był dla korzystny przede wszystkim pod względem finansowym. W innych aspektach, głównie sportowych, się rozczarował.

„Patrząc na aspekt sportowy, nie tak to sobie wyobrażałem. Nie rozumiałem pewnych sprawy i fatalnie się czułem. Gdy patrzę z perspektywy czasu, nie wiem, czego się spodziewałem. Miałem dziewięciu trenerów przez 2,5 roku, piłkarze też cały czas się zmieniali. Po słabszym meczu byli zrzucani do rezerw i trenowali indywidualnie” – wspominał Kosecki.

Polak w Turcji spotkał między innymi Andersona, który kilka lat wcześniej był nadzieją Manchesteru United. W 2007 roku „Czerwone Diabły” zapłaciły za niego FC Porto ponad 30 mln euro.

Brazylijczyk nigdy jednak nie sprostał oczekiwaniom i jego kariera nie potoczyła się tak, jak można było oczekiwać. Doszło nawet do tego, że ówczesny 31-latek z dnia na dzień postanowił zakończyć karierę. To wydarzenie wspomina Jakub Kosecki, który był jego świadkiem.

„Byliśmy razem w pokoju i gdy pewnego dnia leżeliśmy sobie w łóżkach, nagle wstał i w niecenzuralnych słowach oznajmił, że kończy grać w piłkę. Popatrzyłem na niego zszokowany i zapytałem, o co mu chodzi. Podszedł z komputerem i pokazał, że zarobił ładną sumkę na sprzedaży bitcoinów. Śmiałem się z jego zapowiedzi. Jednak nazajutrz wyszliśmy na trening, stanęliśmy w grupie i Anderson wyszedł przed szereg, prosząc o możliwość zabrania głosu. Powiedział, że dziękuje za wszystko i właśnie kończy swoją przygodę z piłką. Następnego dnia rozwiązał umowę i więcej go nie zobaczyliśmy” – podsumował piłkarz Cracovii.

Sebastian Gotowicz

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.

Recent Posts

Widzew znowu zaskakuje. Piłkarz słynnego klubu na testach w łódzkim klubie

Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…

5 dni ago

Dawidowicz zjawił się w Warszawie. Media huczą od plotek związanych z Legią. Ujawniono plany reprezentanta Polski

Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…

5 dni ago

Legia chce kolejnego reprezentanta Polski! Ujawniono nazwisko potencjalnego wzmocnienia

Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…

5 dni ago

Brighton płacił za niego 22,5 mln euro. Teraz ma trafić do Ekstraklasy

fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…

5 dni ago

Co z rekordem transferowym Legii? Rajović nie kosztował 3 mln? „To jest ściema”

Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…

1 tydzień ago

Raków walczy o pomocnika wycenianego na 700 tys. euro. „Medaliki” złożyły już trzy oferty

Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…

1 tydzień ago