Fot. Screen // YouTube / AC Milan
W rozmowie z dziennikarzami kanału „Prawda Futbolu” Krzysztof Piątek zdradził, dlaczego, a właściwie przez kogo odszedł z Milanu. Polak zdradził, że musiał zdecydować się na zmianę zespołu, ponieważ nie miał szans na regularną grę w Rossonerich.
30 stycznia bieżącego roku minął rok, odkąd Krzysztof Piątek opuścił AC Milan. Polak po transferze do Rossonerich (trafił do nich z Genoi) imponował formą. Później coś się jednak w jego grze zacięło – 25-latek zatracił skuteczność. I zatracił ją na tyle, że Milan musiał sprowadzić nowego napastnika.
Krzysztof Piątek zdradził, przez kogo odszedł z Milanu. „Jakby to powiedzieć”
Milan w drugiej połowie 2019 roku znajdował się w kryzysie. Potrzebował więc skutecznego snajper, a Piątek nie gwarantował wówczas dużej liczby goli. Dlatego władze klubu z Mediolanu zdecydowały się podpisać kontrakt ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Szwed wrócił do Włoch po okresie gry w Stanach Zjednoczonych, a jego transfer okazał się strzałem w dziesiątkę.
Piątek w rywalizacji z Ibrahimoviciem był skazany na porażkę. Ostatecznie zdecydował się więc na odejście do Herthy Berlin. Po roku od przeprowadzki z Włoch do Niemiec reprezentant Polski przyznał, że Ibrahimović faktycznie był jednym z głównych powodów jego odejścia.
„Jakby to powiedzieć – przede wszystkim przyszedł Ibra. A ja chciałem grać i dobrze przygotować się do Euro […] Jak Ibra gra, to schodzi tylko, jak ma jakieś urazy. I tak to wyglądało”
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…