Joan Laporta planuje pierwszy transfer Barcelony. Spotkał się już z agentem

W niedzielę wieczorem Joan Laporta został oficjalnie nowym prezesem FC Barcelony. Czeka go trudne zadanie wyciągnięcia klubu z kryzysu. Nie tylko finansowego, ale również – a może przede wszystkim – sportowego. W tym celu pomóc ma mu nowy zawodnik, który znalazł się na szczycie jego transferowej listy życzeń.

Joan Laporta, który w przeszłości pełnił już rolę prezesa FC Barcelony doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że bez transferów Barcelona nie poprawi swojej gry (choć ostatnio i tak jej postawa wygląda nieco lepiej). Dlatego już latem będzie chciał sprowadzić kilku zawodników. Nowemu prezesowi tak zależy na transferach, że zdążył już odbyć spotkanie z agentem jednego z graczy, którego chciałby widzieć w swoim klubie.

Joan Laporta planuje pierwszy transfer Barcelony. Spotkał się już z agentem

Mowa o Pinim Zahavim, agencie prowadzącym wielu znanych piłkarzy, w tym Roberta Lewandowskiego. Jego spotkanie z Laportą nie dotyczyło rzecz jasna polskiego napastnika. Dotyczyło jednak innego piłkarza Bayernu Monachium – Davida Alaby. Austriak nie przedłużył z monachijczykami wygasającej umowy i od dłuższego czasu jest nastawiony na zmianę otoczenia. Dotychczas wydawało się, że podpisze on kontrakt z Realem Madryt, ale negocjacje utknęły na wymaganiach finansowych zawodnika.

Te paradoksalnie nie odstraszyły jednak Barcelony, która obecnie jest w dużo gorszej sytuacji finansowej niż Real. „AS” poinformował, że środki na kontrakt Alaby mogą pochodzić m.in. ze sprzedaży Philippe Coutinho. Laporta bierze pod uwagę także odejście Antoine’a Griezmanna, po którym, po transferze z Atletico Madryt, spodziewano się znacznie więcej.

Alaba w Barcelonie miałby wzmocnić środek obrony, który ostatnio popełnia sporo błędów. Za swoją postawę bardzo często krytykowany jest m.in. Gerard Pique, który zagrał fatalnie w ostatnim meczu Ligi Mistrzów z PSG, przegranym przez Barcelonę 1:4.