W ten weekend, po przerwie zimowej, wróciła PKO Ekstraklasa. W tym sezonie przerwa była wyjątkowo krótka, ponieważ ze względu na późniejszy start ligi oraz przełożone na ten rok Euro 2020, rozgrywki w nowym roku startują już w ostatni weekend stycznia, a nie w połowie lutego, jak to było do tej pory. W niedzielę mistrz Polski i aktualny lider tabeli, czyli Legia Warszawa zagra z beniaminkiem ligi, czyli Podbeskidziem Bielsko-Białą. Sprawdźmy co z tej okazji przygotował TOTALbet.
Mistrzowie Polski przystępują do gry w Ekstraklasie w nowym roku po kilku roszadach transferowych. Największym osłabieniem lidera ligi jest brak Michała Karbownika, którego wypożyczenie skróciło Brighton i młody zawodnik już zimą przeniósł się do Anglii. Oprócz niego z klubu z Łazienkowskiej 3 odeszli Domagoj Antolic, Paweł Stolarski, William Remy, a na wypożyczenie odszedł Maciej Rosołek. Do warszawskiej drużyny jeszcze nikt nie przyszedł, chociaż kilka dni temu w social mediach Legii pojawiła się informacja, że testy medyczne przechodzi czarnogórski skrzydłowy Marko Jankovic. Mimo kilku dosyć istotnych transferów z klubu, a także mając na uwadze, że ostatnio u Waleriana Gwilii wyszedł pozytywny test na obecność koronawirusa (przez co na pewno Gruzin nie zagra w tej kolejce), wydaje się że mistrzowie kraju powinni spokojnie poradzić sobie z niedzielnym rywalem. Złą wiadomością dla Podbeskidzia jest fakt, że Legia od kilku lat nie przegrała na inaugurację rozgrywek w nowym roku. Ostatni raz taka sytuacja miała w sezonie 2014/2015, kiedy to na własnym stadionie „Wojskowi” przegrali z Jagiellonią 1:3. W pięciu ostatnich rozgrywkach warszawianie zawsze wygrywali. Dodatkowo Legia nie przegrała w pięciu ostatnich meczach z Podbeskidziem. Czy tak będzie i tym razem i beniaminek ligi ulegnie na własnym boisku z mistrzami kraju? Przekonamy się o tym w niedzielny wieczór
Mecze pomiędzy Legią, a piłkarzami z Bielska-Białej są dosyć interesujące dla kibiców, a przynajmniej dla tych, którzy chcą oglądać bramki. W pięciu na sześć ostatnich pojedynków pomiędzy tymi zespołami padało minimum trzy bramki w spotkaniu. Dodatkowo w czterech na sześć ostatnich potyczek ligowych warszawskiej ekipy padało minimum trzy gole w meczu, a w ostatnim spotkaniu przed przerwą Legioniści co prawda przegrali, ale ze Stalą Mielec padł wynik 2:3 dla Stali. Podbeskidzie również może pochwalić się, że dużą liczbą bramek podczas meczów z udziałem bielszczan, chociaż to bardziej radość przez łzy, ponieważ w pięciu na sześć ostatnich spotkań padało minimum trzy bramki, lecz głównie to było za sprawą rywali, którzy aplikowali 3-4 bramki w meczu Podbeskidziu
Kursy zawarte w tekście pochodzą z bukmachera TOTALbet. Bukmacher ten posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów RP. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest zabroniony. Hazard związany jest z ryzykiem. Gra w zakładach bukmacherskich jest dozwolona od 18. roku życia. Wszelkie reklamy gier hazardowych, a także informacje o kursach, są skierowane do osób pełnoletnich.
Legia Warszawa może stracić jednego ze swoich liderów. Zdaniem portalu Meczyki zainteresowanie wyrażają dwa znane…
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…