
Franck Kessie od niedawna jest nowym wykonawcą rzutów karnych w AC Milan. Zlatan Ibrahimović oddał mu prawo wykonywania “jedenastek” po coraz częstszych pudłach ze swojej strony.
Kessie miał dwukrotnie okazję, by wykorzystać rzut karny w meczu z Fiorentiną. Jednak Bartłomiej Drągowski stanął mu na drodze do zdobycia dwóch goli.
W siedemnastej minucie Romagnoli otworzył wynik spotkania, a dziesięć minut później arbiter podyktował rzut karny. Tutaj Franck Kessie zachował zimną krew i podwyższył rezultat meczu. Przy drugiej próbie “jedenastki” nie było tyle szczęścia. Bartłomiej Drągowski wyczuł 23-latka i obronił jego strzał.
Ostatecznie Milan wygrał 2:0 i jest na szczycie Serie A. Po dziewięciu kolejkach Rossoneri mają na koncie siedem zwycięstw i dwa remisy. Po powrocie Zlatana Ibrahimovicia do klubu, wróciły też nadzieje na Scudetto. Szwed ma jednak jedną wadę – ma problem z wykorzystywaniem rzutów karnych. Oddał to prawo Franckowi Kessie, który po meczu skomentował swoje “jedenastki”.
Jeden strzeliłem, jeden nie trafiłem, ale trzeci strzelę ponownie
obiecuje Iworyjczyk
Tym komentarzem Kessie chciał dać do zrozumienia Szwedowi, że nie chce mu oddawać karnych. Iworyjczyk chce pozostać pierwszy w hierarchii i ma nadzieję, że zostanie przed Zlatanem.
