
Marcin Najman po tym, jak został zdyskwalifikowany z walki Fame MMA, poniesie również karę finansową. Krzysztof Rozpara w rozmowie z mma.pl wyznał, że kara “pięściarza” może być większa od jego gaży.
Podczas gali FAME MMA 8 Marcin Najman, krótko mówiąc się nie postarał i wywołał skandal podczas walki z Don Kasjo. W walce bokserskiej obalił przeciwnika, a następnie go kopnął.
“El Testosteron” poniesie konsekwencje i będzie musiał zapłacić karę finansową. – Dla Marcina Najmana na pewno kara finansowa. To jest mechanizm, który jest zapisany w naszych umowach i za takie zachowanie musi ponieść konsekwencje. Ta kara może być większa od jego gaży – powiedział w rozmowie z Dominikiem Woźniakiem z mma.pl Krzysztof Rozpara.
Tylko, żeby nie było, że któryś z widzów zarzuci nam, że w taki sposób chcemy zarobić pieniądze. Taka kara na pewno będzie, a fundusze, które w ten sposób będą “zaoszczędzone”, wykorzystamy do wsparcia ALMMY
dodaje jeden z szefów fame mma.
Federacja wydała specjalne oświadczenie, w którym informuje, że Marcin Najaman został dożywotnio zdyskwalifikowany z FAME MMA. “El Testosteron” nie może teraz brać udziału w żadnych aktywnościach związanych z federacją. Taką samą karę otrzymał trener pięściarza, Damian Herczyk.

